/
EN

List do Kazimierza Twardowskiego z 01.03.1925

Data powstania 1.03.1925
Powiązane miejsca Toruń
Sygnatura w archiwum PTF Rps 02.1, t. XII
Prawa autorskie wszystkie prawa zastrzeżone
Rodzaj zasobu list
Dziedzina filozofia

Toruń, 1. III. 1925.

 

Wielce Szanowny Panie Profesorze!

            Przedewszystkiem proszę uprzejmie przyjąć ode mnie me najserdeczniejsze życzenia zdrowia i wszelakiej pomyślności, jakoteż owocnej pracy – z powodu zbliżającego się Dnia Imienia Wielce Szanownego Pana Profesora! Przypuszczam, że może w roku przyszłym uda mi się życzenia me złożyć osobiście. W tym roku muszę się jeszcze zadowolić formą listową.

            Zarazem przesyłam sprawozdanie dla „Ruchu” z książki p. Mysłakowskiego i przepraszam, że jeszcze o kilka dni opóźniło się jego wysłanie. Ale fala poprawiania zadań przeszkodziła mi w ostatniej prawie chwili ukończenie tej recenzji. Jest może ona – jak dla „Ruchu” – trochę za długa, ale niestety nie udało mi się być zwięźlejszym. I tak musiałem wygłosić wiele twierdzeń, nie uzasadniając ich bliżej. Rozpraw zaś polskich tak nie wiele się ukazuje, że gdy czasem jest sposobność do omówienia jakiej z nich, pragnąłbym to zrobić możliwie dokładnie. Gdyby się pokazało, że jednak dla „Ruchu” jest za długa, to prosiłbym uprzejmie o łaskawe przysłanie czy to tekstu z powrotem, czy też pierwszej korekty, to choć z bólem serca, ale może spróbowałbym sprawozdanie jakoś zoperować przez skreślenie niektórych ustępów. Byłbym jednak bardzo wdzięczny SzPanu Profesorowi za wydrukowanie sprawozdania w jego obecnej postaci.

            Przy sposobności pragnąłbym się dowiedzieć, czy od czasu lata zeszłego roku nie wyszedł żaden zeszyt „Ruchu”, nie jest bowiem wykluczone, że jakiś numer zaginął na poczcie. Ostatni zeszyt, który dostałem, to Nr. 4–5–6. tomu VIII.

            Proszę wreszcie gorąco o wybaczenie, że wbrew pierwotnemu zamiarowi i temu, co napisałem w ostatnim liście, nie wysłałem sumy 4 zł. w zeszłym tygodniu. W ostatniej bowiem chwili pojawił się jakiś znaczniejszy, a niespodziewany wydatek, który wydarł mi z kieszeni tuż przed pierwszym sporo pieniędzy, tak że potem krucho było z memi finansami. Jutro sumę należną ode mnie SzPanu Profesorowi wyślę przekazem, jeszcze raz bardzo przepraszając za niezamierzoną zwłokę.

            Łączę wyrazy mego najgłębszego poważania i szacunku

Roman Ingarden

 

 

Zawiadomienie o nowej wkładce Tow. Filoz. dostałem, i oczywiście pozostaję nadal członkiem Tow. Pieniądze jednak poślę dopiero w przyszłym miesiącu, bo teraz mam inne znaczne wydatki.–