/
EN

List do Państwowego Wydawnictwa Naukowego z 08.01.1964

Prof. Roman Ingarden
Kraków, Biskupia 14.                            n                                    Rabka Zdrój, Stasin, Słoneczna 76
   n      n           n             n      n                      n      n                         8 stycznia 1964 r.

 

Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Dział Finasowy

Warszawa

 

   n       Potwierdzam odbiór pisma z dn. 28 grudnia 1963 r. L.Dz. Fin /?/ 298/II-11/63 podpisane w maszynopisie Z. Gieborowski, podpi ręczny trudno czytelny, ale zdaje się nie p. Gieburowskiego. Pismo to otrzymałem w dn. 7. I. 1964.
   n       W związku z tym pismem komunikuje, co następuje:
   n       1. Pismo PWN z dn. 28 października 1963, na które powołuje się pismo wyżej wymienione, zostało pismem podpisanym przez pana Dyrektora Bromberga z dn. 19 grudnia 1963 L.dz. SO 325/63 wycofane i wyrażono mi za nie przeproszenie w imieniu całego zespołu. Zostało też ono zwrócone przeze mnie PWN pismem z dn. 23 grudnia 1963 r. Uważałem przeto, że należy je uważać za nieistniejące, nie rozumiem tedy, w jaki sposób pismo z dn. 28 grudnia 1963 powołuje się na nie Należało chyba wystąpić z ponownie sformułowanym roszczeniem PWN przy podaniu nowej argumentacji.
   n       2. W piśmie z dn. 28 grudnia 1964 jest mowa o moim „zobowiązniu” /finansowym, jak się należy domyślać/, które ma dotyczyć sumy 9,603 zł, której obecnie domaga się się ode mnie PWN. Wobec nikogo ani ustnie ani pisemnie nie zobowiązywałem się pokrywać kosztów umó zawieranych przez PWN z innymi osobami, a w szczególności z P. Mari Turowicz. Istnieje natomiast roszczenie PWN do mnie skierowane o mienioną sumę, roszczenie, które pozostaje w niezgodzie z innymi akmi PWN poprzednio dokonanymi. Stałoby się ono dopiero wtedy moim zobowiązaniem, gdybym uznał jego zasadność i zobowiązał się do wyrównnia sumy wspomnianej, co nie zachodzi.
   n       3. Pismo z dn. 28. października jest pismem maszynowym podpis ne nazwiskiem I. Krońska, ale faktycznie ręcznie jest podpisane prz p. Szancerową. Nie wiadomo tedy, czy p. Irena Krońska ponosi zanie odpowiedzialność. Zaznaczam to dlatego, że jak widać, nie wszystkie działy PWN uznają, iż pismo to zostało wycofane.
   n       4. Sprawa pokrycia kosztów tłumaczenia pracy mej „Intuition u Intellekt bei Henri Bergson”, która weszła w skład mej książki Z Ba nad Filozofią Współczesną, aktórej tytuł mylnie podano w piśmie z d 28. października 63, została przez mnie poruszona w rozmowie z p. Irena Krońską, mniej więcej trzy lata temu, gdy omawialiśmy skład wymienionego tomu mych Dzieł Filozoficznych. Na zapytanie moje, czy PWN pokryje koszty tego tłumaczenia p. Krońska dała potwierdzającą odpowiedź. Być może, że P. Krońska w danej chwili nie miała pewnośc czy to jej oświadczenie będzie uznane przez odpowiednie czynniki PW Ale ani Wydział Finansowy, ani zaden inny Oddział PWN nie powiadomi mię w żadens sposób, że nie aprobuje oświadczenia p. Krońskiej, mia tedy dane przypuszczać, że to zostało xx aprobowane przez odpowiedn władze PWN. Przypuszczenie to zostało następnie potwierdzone, w moi przekonaniem faktem, że PWN zawarło umowę o tłumaczenie mej pracy z p. mgr Maria Turowicz. Nie mogłem przypuszczać, że umowa ta zawarta między dwoma stronami PWN i p. Marią Turowicz ma być realizowana nie z fudnuszów PWN, jak umowa musi opiewać, ale z moich funduszów. O ile rozumiem, gdyby umowa ta była zawierana – że się tak wyrażę – na mój rachunek, do umowy jako alegat musiałoby być doręczone moje pisemne upoważnienie, że PWN ma prawo taką umowę z tego rodzaju zastrzeżeniem zawrzeć. Upoważnienia takiego nie dałem, ani nikt się do mnie o to nie zwracał. Wobec tego zarówno p. M. Turowicz, jak i miałem prawo uważać, że koszty tej umowy będą poniesione przez PWN. Jeżeliby jednak tak być nie miało, to umowa ta wprowadzała w błąd zrówno p. mgr Turowicz, jak i xx ja. Przypuszczam, że gdyby p. Turo wiedziała w jakim to celu i w jakim sensie umowa ta ma być zawarta to by jej nigdy nie podpisała.
   n       5. Dopiero w sierpniu r. 1963 dowiedziałem się z listunxxxx prywatnego p. Krońskiej, że odpowiednie czynniki PWN rozważają spr obiążenia mojego konta sumą wypłaconą p. Turowicz, na co również w liście prywatnym niezwłocznie zaprotestowałem przeciw tego rodza zamiarom. Oficjalnie dopiero z listu z dn. 28 października 1963 dowiedziałem sie, jaki miał być cel umowy zawartej /wszak prawie trz lata wcześniej/ z p. Turowicz i że PWN bez zapytania się mnie o mo zdanie jednostronną, swą decyzją odciążyło moje konto sumą równą sumie /jak wnoszę/ wypłaconej p. Turowicz. Pismo to zarazem nie dom się ode mnie, żebym sumę tę wypłacił z moich funduszów, tylko obciża nią moje konto, przypuszczalnie na moje przyszłe dochody w PWN. Pismo natomiast z dn. 28 grudnia 1963 roku wspomina o „obowiązku niezwłocznego ściągania wszelkich należności”.
   n       6. Jak widać z powyższego w ciągu lata 1963 zaszła zmiana w stanowisku PWN co do tego, kto właściwie ma pokrywać koszty umowy z p. Turowicz. Czy zmiana ta zaszła z powodu jakichś nowych przepisów, które nie obowiązywały przy zawieraniu umowy z p. Turowicz, c też dlatego, że przy zawieraniu tej umowy popełniono jakąś pomyłkę którą teraz należałoby naprawić, to nie moja sprawa. Faktem jest, wówczas powinienem był być zawiadomiony o zmianie stanowiska PWN l o popełnieniu pomyłki, i że wówczas PWN miało jeszcze okazję, by wałą sprawę załatwić przez zwrócenie się do mie z prośbą, bym zechciał wejść w położenie PWN i zgodził się przejąć sumę wyp acon p. Turowicz na moje konto. To się jednak nie stało, zamiast tego otrzymałem pismo z dn. 28 października ze zgóry poziętą decyzja i uzasadnieniem takim, iż pan Dyrektor Bromberg uznał za właściwe pri sić o zwrot pisma i przeprosił mię za jego treść. Co xxxxxxxx przyjąłem do wiadomości i pismo zwróciłem, uważając całą sprawę za załatwioną. Tymczasem w dn. 7 stycznia otrzymałem nowe pismo, k re zakłada prawomocność oświadczenia z pisma 28,X,1963 /w szczególności jednostronnej decyzji co do – jak pisze „mego zadłużenia” i domaga się ode mnie w ciagu 14 dni deklaracji co do sposobu w jaki „pragnę” „uregulować swoje zobowiązanie”.
   n       Nie mogę uznać tego sposobu postępowania PWN /a raczej jedne z jego Działów/ za właściwe wobec jednego z najstarszych i najwybiniejszych uczonych polskich i autora, które zgodził się na wydania w PWN już sześciu tomów swych prac, i protestuję raz jeszcze przec temu. Nie uważam go również za właściwe w stosunkach między wydawnictwem a autorami w ogóle.
   n       7. Pismo z dn. 28 października 1963 spowodowało u mnie wielo tygodniową irytację, nie spodziewałem się bowiem, że wobec mnie zotsaną zastosowane tego rodzaju metody postępowania. Stan ten iryta wywołał zły wpływ na stan mojego zdrowia / zwłaszcza, że mam już la ponad 70/ i znajduję się wskutek tego w leczeniu u prof. Aleksandrwicza. EKG wykazało uszkodzenie mięśnia sercowego.
   n       8. W tym stanie rzeczy stan mego zdrowia i możność spokojnej pracy naukowej w czasie, jaki mi jeszcze pozostaje, jest dla mnie ważniejszy, niż suma o którą chodzi i niż doprowadzenie PWN przekonania, że w decyzjach swych w tej sprawie nie ma racji. Nie chcę również, by cała ta sprawa przysporzyła p. I. Krońskiej jakichkolwiek przykrości. P Krońska bowiem zawsze działała z dobrą wolą zarówno w stosunku do mnie jak i w stosunku do PWN. Nie chcę również by o całej tej sprawie dowiedziała się p. mgr Turowicz, a musiałaby się dowiedzieć, gdy tok tej sprawy przeszedł na drogę prawną.
   n       Z tych powodów, jakkolwiek w dalszym ciągu jestem przekonany o bezsasadności roszczenia PWN, zdecydowałem się wypłacić sumę 9,603 zł PWN na pokrycie kosztów jakie PWN miało w związku z zawarcieciem umowy z p. mgr Maria Turowicz. Jest to zarem, jak sądzę najkrótszy sposób nie otrzymywania od PWN listów tego rodzaju, jak obydwa wyżej wymienione. Kwota wymieniona zostanie w najbliższym czasie przekazane przelewem PKO na rachunek PWN.