/
EN

List od Anny Teresy Tymienieckiej z 14.09.1969

Tymieniecka

 

148 Payson Rd. 14. wrzesień 1968
Belmont Mass.

Najdroższy Panie Profesorze,
Jakżeż miło było znowu się zobaczyć ale w takim młynie to trudno dojść do jakiejś zasadniczej rozmowy. Dlatego zaraz teraz piszę aby nawrócić do zaczętych spraw.
I° Otóż skoro Pan Profesor raczył obiecać Swój udział w Zjeździe Husserlowskim w Waterloo to sprawa doprawdy przybiera zasadniczy obrót. Wpierw ogólne informacje. Data: 10 kwietnia. Temat: „The later Husserl and The Idea of Phenomenology”. (Chciałam bardziej specyficzny temat któryby i Panu i mnie – ale niestety nikomu innemu – bardziej odpowiadał, ale zgodziłam się kompromisowo na ten gdyż wszystko można z nim zrobić.)
Aby zadowolić moich kolegów, zaprosiłam oprócz Pana, Gadamera, Ricoeura itp. którzy mają uczestniczyć (ale bynajmniej nie w zasadniczych rolach!)
   Otóż proszę Pana o współpracę osobistą w obmyśleniu programu i uczestnictwa. Trzeba zadowolić: I° nasze własne tendencje tj. zasadnicze od”heideggerowanie” Husserla oraz gruntowna krytyka (pozytywna również) Czy zgadza się Pan ze mną? Jeśli nie, proszę oponować. 2° rewindykacja i podniesienie doniosłości badań i wyników fenomenologów Göttingen Schule (czyli ingardenizm itp. co za tym idzie) 3° Trzeba, wydaje mi się również w duchu 2° uporządkować sprecyzować stosunek fenomen. do a) nauk przyrodniczych (co i Panu i mnie leży na sercu) b) metod, języka, problemów prawdy itp. czyli „hermeneutyki”.
   Czyli mnie się wydawało że możnaby zorganizować: I 2 sesje plenarne poświęcone Husserlowi czyli I° i 2° w których Pan wystąpi, Kokelmans („Dwie interpretacje Husserla”) i ???.
                       II dwie grupy studji i dyskusji:

  1. „Phen. i nauka” (Ricoeur o Freudzie może, de Wachlens, Chisholm, Forbes, itp ??)
  2. „Hermeneutyka” (Gadamer, Kuipers? i ??

Co Pan Profesor myśli o tym? Proszę gorąco pomyśleć co by zmienić, dodać. A przedewszystkim kogo zaprosić dla I° i 2°. To nie łatwe.
A to ma być przełomowy zjazd jak Pan widzi z moich intencji czyli błagam o współpracę pomyślunku.
Jak się zwie ten Ingardenolog szwecki co o Panu pisał? Co myśli Pan o Bednarskim? De Boer? Biemel? Böhm?
        Czy zaprosić van Bredę
Klibansky entuzjastycznie zjazd ten popiera czyli pomoże finansowo (zresztą już sporo funduszy mam)
Proszę porzucić Pana zwykłą nieufność do mnie (nie zasługuję na nią gdyż jestem bezwzględnie uczciwa, lojalnastała; jeśli ludzie mnie nie lubią to właśnie dlatego i dlatego też że jestem wytrwała i nieugięta) i szczerze mi pomódz w tym gdyż to mogłaby być zasadnicza okazja aby fenomenologję wydobyć tego mętliku i chaosu. (mnie osobiście b. na tym zależy gdyż tylko na jasnym i poważnym fen. gruncie mogę moje pomysły nie tylko dalej prowadzić ale i zaszczepić. Dlatego od lat wykładam co roku Husserla.) Jest masa młodych badaczy co gubią się w tym chaosie i im trzeba drogę utorować.
   Czekam niecierpliwie na b. szybką i zasadniczą odpowiedź. Kochająca Teresa
        348 Payson Rd., Belmont, Mass. USA

   To będzie „Nasz” kongres!

Wprawdzie Pan nie uważa abym była godna razem z Ingardenem się uważać, ale ja lepiej wiem co we mnie leży już gotowe i mogę zapewnić że za kilkanaście lat, gdy wreszcie wypracuję to, to ten „nasz” będzie usprawiedliwiony (oczywiście o ile będę żyła).

T.

               Pojutrze wracam do Stanów. Najserdeczniejsze pozdrowienia dla Pani Pr[of]esorowej i Państwa Januszów