/
EN

List od Stefana Szumana z 18.12.1942

 18. XII. 42 r.

 

n              Kochany Romanie!

 n       Ucieszyłem się ogromnie, że moje przesyłki doszły. Bardzo jednak Cię proszę, abyś się zgodził uważać je za upominek na Boże Narodzenie. Zbliżają się już święta. Przyjm serdeczne życzenia odemnie – byś przebył ten ciężki czas bez uszczerbku na zdrowiu i mógł jeszcze długo pracować owocnie dla naszej nauki i kultury; by Twojej rodzinie sprzyjała pomyślność i syn szczęśliwie wrócił. W końcu – żebyśmy się wkrótce już mogli zobaczyć w warunkach dla pracy i wymianie mysli korzystnych.
          W książce mojej pozostają jeszcze jakie 2  . 3 rozdziałow do zrobienia. Ale potem będzie się trzeba zabrać do właściwego opracowania. Wszystkie dotychczasowe moje prace pisałem zawsze pierwszym rzutem, prawie bez poprawek je wydajac. W tym wypadku temat okazał się taki bogaty i poprostu nieokiełznany w swym ogromie, że musiałem pisząc stworzyć sobie dopiero materjał całości, a teraz materjał ten wymaga konstrukcyjnych zrównoważeń. W każdym razie – taka jest dla mnie naczelna zasada wszelkiego pisania – po napisaniu tej charakterologji dopiero ją znam temat. Dotąd wiedziałem, co inni o ten pisali. A teraz wiem to czego oni nie dostrzegali i czego sam nie widziałem, chociaż potencjalnie to we mnie istniało.
 n         Przy sposobności napisz mi, czy Twój wydawca w Niemczech jeszcze mógłby Ci przysłać niemieckie książki. Zaoszczędziłem sobie jakieś 150 zł. na ten cel i chciałbym sprowadzić sobie coś ważnego dla mojej charakterologji.
     n     Gdzieś po świętach sprobuje znow jaka paczkę do Ciebie wyekspedjować.

Serdecznie Cię ściskam

Stefan

Żona i Grażynka łączą życzenia i pozdrowienia dla Pani i Ciebie.