List od Władysława Witwickiego z 13.07.1922 B
13. VII. 1922 Warsz.
Zupełnie nieprzyjemna historja czekać na opinję Kotarbińskiego. Lepiej od razu gadać z Leśniewskim. Ale nic innego nie można zrobić, skoro tego chcą. Dołączam Ci list półurzędowy, który możesz komukolwiek pokazać, czy załączyć, jeżeliby się miał na cokolwiek przydać – ale myślę, że na nic – tylko do wychodku. W tej myśli też zostawiam drugą stronę wolną.
Twardowski, który się odemnie o Twojej sprawie dowiedział, chodził za nią do Łopuszańskiego, ale tamten już pojechał na urlop. Tward. mówi, że w tej sprawie będzie pisał do Łopuszańskiego i ma nadzieję, że urlop dostaniesz jednak. Napisze w tych dniach, ze Lwowa. Więc jakoś to będzie. A do Stamma teżbyś napisał. Kto wie?
Ja Protagorasa męczę. Mam 15 rozdziałów.
Pa
Jak dzieci?
W.