/
EN

List do Władysława Tatarkiewicza z 10. 05.1963

Kraków, 10 maja 63

Drogi Władysławie,

n       dziękuję Ci za kartkę z wiadomością o prof. Guy. Zaczyna się jakoś niekorzystnie układać, bo gdyby jego przyjazd do Krakowa miał się przesunąć o tydzień, to ja nie byłbym w Krakowie, zamierzam bowiem wyjechać na 31 maja i 1 czerwca do Torunia z odczytami. Być może, że i Ty tam będziesz więc się tam może zobaczymy.
n       Na posiedzenia PAN / Instytutu Filoz. / 24 kwietnia nie mogłem przyjechać, bo miałem tego dnia habilitację Gołaszewskiej. Nie wybieram się także na posiedzenia w przyszłym tygodniu, bo tutaj w Krakowie ma być Sesja historii logiki i odczyt Czeżowskiego w dn. 17 i 18 maja. Tak rzadko mogę wziąć udział w jakichś sensownych poczynaniach PAN, że trudno mi zrezygnować w posiedzeń naukowych na rzecz posiedzeń administracyjnych, nudnych i na ogół bezowocnych, gdyż i tak wszystko z góry jest rozstrzygnięte.
        Chciałbym się też z Tobą i Morawskim koniecznie porozumieć do do Walnego Zebrania Sekcji Estetyki, które już w jesieni nie mogło się odbyć z powodu nieobecności części Prezydium. Czy byłbyś gotowy wziąć udział w takim zebraniu w Krakowie koło 15 czerwca, z tym, żeby było kilka odczytów naukowych, a nie tylko sama odministracja. Czy byłbyś gotowy wygłosić odczyt, a także byłbym wdzięczny, gdybyś był tak łaskawy zadzwonić do morawskiego, czyby się tego podjął – tzn. przyjechać i wygłosić odczyt. My z Krakowskich sił także byćmy coś zmontowali. Posiedzenia mogłyby by być np. 14 i 15 czerwca.
n          Bardzo proszę o wiadomość w tej sprawie i przesyłam serdeczne pozdrowienia i ukłony

n                                                                                                 Twój
                                                                                               Roman