List do Władysława Tatarkiewicza z 15.05.1963
Drogi Władysławie,
n odpowiadając na Twój ostatni list, donoszę Ci, że zdecydowałem odbyć Walne Zebranie w dniu 25 maja Dalsze odkładanie – do września – wydaje mi się niemożliwe. Walne Zebranie powinno by się było, odbyć w zeszłym roku we wrześniu, nie mogę fungować dwa lata, mając upoważnienie do sprawowania obowiązków na jeden rok. Zresztą nie jest wykluczone, że wyjadę właśnie we wrześniu, bo mi się kroi jakiś wyjazd w świat. Czy się uda, nie wiem, ale wolę na ten czas nie wyznaczać posiedzenia.
n 25 maja odbędzie się w każdym razie Walne Zebranie Sekcji, na które zostaną oczywiście zaproszeni wszyscy członkowie sekcji. Odbędzie się w Krakowie, gdyż znaczna większość członków mieszka w Krakowie i było by bardzo kosztowne, gdyby Sekcja miała płacić zwrot kosztów podróży wszystkim członkom krakowskim do Warszawy. Sekcja de facto nie ma żadnych funduszów, żyje z pieniędzy Krakowskiego Oddziału PTF. Mimo obietnicy nie przyznano Sekcji żadnych pieniędzy. Będziemy o tym mówić na Walnym Zebraniu.
n Jeżeli zechciałbyś wygłosić jakiś odczyt przed Walnym Zebraniem, to byłbym Ci bardzo wdzięczny, ale proszę o telegraficzną odpowiedź z podaniem tytułu. Jeżeli nie, ani jeżeli i Morawski nie zechce nic wygłosić, w takim razie zrobimy tylko jeden odczyt własnymi siłami krakowskimi. Ale zależy mi na tym, byś był tak dobry w każdym razie przyjechać, w takim razie odczyt Twój wydaje mi się niezbędny. Bardzo Cię proszę o pozytywną odpowiedź.
n Będę Ci wdzięczny, jeżeli zechcesz zatelefonować do Morawskiego o Walnym Zebraniu i poprosił go, żeby nam przysłał jak najrychlej spis warszawskich członków Sekcji Estetyki, a zarazem spis odczytów, jakie od czasu Walnego Zebrania poprzedniego odbyły się w ramach Sekcji w Warszawie.
n Czy prof. Guy przyjedzie na jeden odczyt i jeden dzień do Krakowa, czy na dwa dni. Bardzo cie proszę o odwrotną odpowiedz, gdyż musiałbym się w danym razie jak najrychlej porozumieć z Czernym.
n Serdecznie Cię pozdrawiam
n Twój Roman
W Krakowie, 15 maja 1963.
Wędkiewicz podobno dostał paraliżu kiszek na tle sklerozy kiszek i jakiejś grypy.