List od Tadeusza Kotarbińskiego z 18.12.1926
Warszawa 18.XII.1926
Szanowny i Drogi Panie!
Wczoraj pp. otrzymałem od dobrego znajomego z Mstr WROP. półurzędową wiadomość, że wedle wzmożenia, które tam panuje, najlepszym sposobem okazania Panu pomocy ze strony Mstr byłoby udzielenie subwencji na paromiesięczny pobyt za granicą. Polecają mi przytem podszepnąć Panu, aby „wniósł do M-str (Dep. Nauki i Szkół W.) podanie z prośbą o stypendjum na studja zagraniczne z dołączeniem do tego curriculum vitae (z uwzględnieniem studjów dotychczasowych i planem studjów projektowanych), oraz kosztorysem planowanej podróży”. (podkreślenie mojego informatora). Zdaje się przytem, iż z wniesieniem podania należy się pospieszyć, „bo w najbliższym czasie musimy złożyć do zatwierdzenia nasz plan gospodarczy na r.1927.” – W dalszym ciągu list nasz jest o tem, że gdyby odpowiedniejsza miała być subwencja na pracę na miejscu, można będzie spróbować się tem zająć, jeżeli potwierdzę telefonicznie takie ujęcie sytuacji. – Wnoszę z tego listu, że możliwości są bardzo niezłe. A że czas upływa, nie dłużej się rozwodzę; by jak najprędzej te parę słów oddać do skrzynki pocztowej.
Serdeczny uścisk dłoni i wyrazy prawdziwego szacunku łączy
Tadeusz Kotarbiński