List od Władysława Tatarkiewicza z 28.05.1966
Warszawa 28 maja 1966
Drogi Romanie, w godzinę po wysłaniu poprzedniego listu otrzymałem Twój z odbitkami. Bardzo dziękuję. Może będą mogli z tych odbitek zrobić dobrą kliszę, bardzo bym chciał.
Mam nadzieję że Twe dolegliwości w nodze zniknęły. Ja też od pewnego czasu mam zatargi z nogami, bolą i sztywnieją, ale u mnie to co innego : to sklerotyczne, złe krążenie. No cóż, starość nie radość.
Niewiele, jak sądzę, straciłeś nie przyjeżdżając na Walne Zgr. PAN : te ogólne i ogólnikowe roztrząsania programowe mało są pożywne. Z filozofów byłem sam jeden. Kotarbiński w Norwegii. Schaffa też nie było a i ja nie długo wytrzymałem.
Winszuję Ci nowego wydania II tomu Studiów z Estetyki. Sprawdzałem dodatki w stosunku do I – go : raczej niewielkie.
Stowarzyszenie Historyków Sztuki zorganizowało 19-21 b.m. na wsi, w Radziejowicach (40 km od Warszawy) „Seminarium metodologiczne poświęcone problemowi wartości w badaniach nad sztuką”. Odczyty mieli dr Kmita z Poznania, Lech Kalinowski, Porębski, no i ja. O Tobie bardzo wiele razy była mowa, powoływano się na Twe sformułowania.
3 czerwca wybieramy się do Świnoujścia na trzy tygodnie, potem do 15 lipa chcę być w Warszawie.
Jeszcze raz podziękowania, życzenia zdrowia i serdeczny uścisk dłoni.
WT