/

List od Władysława Witwickiego z 11.04.1938

W Warszawie 11. IV. 1938

Cieszę się bardzo, że Ci się Fileb podobał. Przed paru dniami dostałem list, którego autor domaga się odemnie natarczywie, żebym zaprzestał już raz tłumaczyć Platona, bo Prof. Sinko u niego zamówił przekłady i przyrzekł je wydać w Akademii Krakowskiej. Tymczasem, zamiast je wydawać, złożył je w depozycie w bibliotece Akademii. Autor myśli, że to wszystko przezemnie i przez moje uparte tłumaczenie. Kto? Pan Lisiecki, którego przekład metafizyki Arystotelesa, przeglądasz czas dłuższy. Zatem nie wszystkich raduje moja praca nad Platonem.

            Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek obiecywał komuś dawać Charmidesa do Biblioteczki Filozoficznej.  Skoro sobie to przypominasz, to albo tak było, albo zaszło jakieś nieporozumienie, albo Ci to ktoś opowiadał i coś przekręcił – nie wiem – u mnie w każdym razie żaden ślad tego przyrzeczenia w pamięci nie został i nie umiem dojść, po cobym się do tego miał zobowiązać. Wyjątkowo Lachesa drukowało wojsko, bo zapłacili honorarjum z góry a Tow. Fil. Warsz. i Fund. Kult. Nar. żadnego honorarjum nie dają z góry, tylko z rozsprzedaży jakiś procent to znaczy tyle, co nic. I kopanina latami. Myślę jednak, że lepiej, by Platon nie miał zbyt wielu różnych nakładów a w każdym razie nie powinien żadną miarą zmieniać szaty zewnętrznej.

            Przemawiać o Twardowskim publicznie raz jeszcze nie byłem w stanie. Już raz mówiłem w Radjo, raz na wykładzie swoim i napisałem o nim do Archiwum Psychologji i do Wiadomości Literackich duży artykuł, kt. wyjdzie w numerze poświątecznym. Zgadzam się zupełnie, że na Akademji powinien mówić ktoś Go wyznawał i sądzi, że się właśnie od Niego dużo nauczył. Nie sądzę, żeby Ajdukiewicz nie mógł tego zrobić. Małżeństwo z córką nie dyskwalifikuje go w moich oczach zupełnie jako objektywnego oceniacza Twardowskiego. Jego przemówienie byłoby najzupełniej poprawne. Ale jest przecież Czeżowski, Zawirski, Błachowski – aby nie wymieniać innych katolików starych i młodych.

            Do zbioru prac związanych z Twardowskim , myślałem jakiś czas dać polemikę z jego pracą: „Czy każdy czł. zawsze postępuje egoistycznie?” Ale nie zdążę na termin – to raz a, oprócz tego, nie chcę polemizować z Nieboszczykiem w roku śmierci. Był czas, kiedy żył i będzie czas, jak się mogiła zapadnie – ktoś z młodszych to zrobi z pewnością.

            Dziękuję Ci za pytania o moje zdrowie. Jako tako – jak przy sześćdziesiątce być może. Serdeczne pozdrowienia odemnie i od Leny Ci posyłam i Pani Twojej się kłaniam. W.