Pocztówka od Bogdana Suchodolskiego z 22.11.1944
Piaseczno poczta Pruszków
Sienkiewicza 9
WPan
Dr. Roman Ingarden
Pieskowa Skała pocz Sułoszowa
Dom R.G.O. Distr. Krakau
v
20.XI.44. Drogi Romanie, często myślę o Tobie i wspominam nasz Lwów, którego zapewne już nigdy nie zobaczymy. Chyba jakiś cud mógłby odmienić losy tej ziemi kresowej. Ale i Warszawy takiej, jaka była już nie zobaczymy. Jest to wprost nie do wiary, że mogło zniknąć to miasto. I jak – i kiedy – będzie powstawać z gruzów? I czy na tym samym miejscu. Tak trudno jest cośkolwiek przewidywać, i – dlatego – tak trudno widzieć miejsce własne w przyszłości. A bez tego widzenia bardzo trudno – dla mnie przynajmniej – myśleć nawet o abstrakcyjnych metafizycznych zagadnieniach. Od powstania znaleźć nie mogę równowagi, chociaż zastało mnie poza Warszawą. Ale wielu moich bliskich młodych przyjaciół pozostało tam na zawsze. – Cieszyłbym się wiadomościami od Ciebie, ale nie wiem czy zastanie Cię ta karta. Pisałem ostatnio do Ciebie w pewnych sprawach, które już przestały być aktualne. Było to w lipcu – ale nie zdążyłeś mi już odpisać. Jeśli dosz[ła] do Ciebie ta kartka – daj znać proszę. v Serdeczne ucałowanie,
Pani ręce całuję v Bogdan