/
EN

List od Malvine Husserl z 02.12.1929

Fryburg B., 2 grudnia 29

 

 Drogi Panie Ingarden,

właśnie dzisiaj chciałam do Pana napisać, Pański list do męża leżał już na bloku listowym, kiedy przyszło Pańskie zapytanie. Jakim sposobem, drogi Panie, mogła Panu w ogóle przyjść do głowy tak niesłychanie dziwna myśl, że moglibyśmy Panu wziąć coś za złe lub coś podobnego? Przyjacielskie relacje między nami są sprawdzonym, trwałym faktem i nie ma tu absolutnie żadnej „możliwości wątpienia”. Tak więc na przyszłość: niech się Pan nie martwi, że mogło dojść do nieporozumienia lub błędnej interpretacji! To, że od maja nie otrzymał Pan od nas żadnej odpowiedzi, jest być może spowodowane bałaganem na poczcie. Nie możemy sobie w tej chwili przypomnieć żadnej konkretnej daty, jesteśmy jednak pewni, że jedno z nas od tamtego czasu do Pana pisało.
n   Najważniejsza wiadomość to ta, że nie musi się Pan obawiać o zdrowie męża. Bogu dzięki, od czasu, kiedy go Pan widział w kwietniu, jest w doskonałej formie, pracuje jak młodzieniec, i nawet w czasie naszego urlopu nad Lago di Como przestudiował dokładnie książkę Heideggera, po tym jak przez wiele miesięcy walczył z trudnościami w związku ze złożeniem do druku logiki formalnej. Od września pracował nad niemiecką wersją rozszerzoną Medytacji Kartezjańskich, włączając tu także wykłady z Amsterdamu, musiał jednak przerwać tę pracę, gdyż Landgrebe przedłożył mu wersję ostateczną Studiów Logicznych (ok. 15 arkuszy), które mąż czyta właśnie w pocie czoła. Mąż chce włączyć te badania w szerszy kontekst systematyczny i jeszcze je dodatkowo ubogacić, co jest sprawą trudną i w tej chwili nie do końca przewidywalną. W każdym razie druk rocznika nie rozpocznie się przed marcem. Prace do tego tomu są po części gotowe już od ponad roku, także „Studia logiczne” zgodnie z programem mają się tam ukazać. Jest więc możliwe, że jeśli wypadną zbyt obszernie (o co nie trudno), to Niemeyer opublikuje je od razu jako osobną książkę, i wtedy bez trudu znajdzie się miejsce dla I części Pańskiego dzieła. Rozstrzygnie się to jednakże dopiero w lutym, ponieważ 15 stycznia mąż wyjeżdża ze mną na trzy tygodnie do dzieci do Kilonii i Berlina, i chce całkowicie wypocząć. Rozważamy też taki plan, czy nie lepiej zamiast obszernych i drogich tomów Rocznika nie zdecydować się jednak na mniej zobowiązującą serię prac wydawanych osobno. W tym wypadku też by to Panu pomogło. Musi się Pan tylko trochę uzbroić w cierpliwość; zanim mąż zaproponuje Niemeyerowi coś definitywnie, chciałby dopracować ostatecznie „Studia logiczne”.
Bardzo ucieszyło nas, że odciążono Pana w szkole. Jak Pan widzi, „Bóg nie zostawia swych dzieci”, musi Pan tylko sam pozostać niezłomnym. A takim Pan przecież jest.
   n   Proszę pozdrowić drogą małżonkę, i niech Pan napisze nam kolejnym razem także co nieco o życiu rodzinnym.
n         n         n         n         n                               Pozostając w najszczerszej przyjaźni,

Pańska Malvina Husserl