List od Kazimierza Ajdukiewicza z 26.02.1961
Warszawa, 26. II. 61
Kochany Romanie!
Na dzień Twoich imienin przesyłam Ci najlepsze i ze szczerego serca płynące życzenia. Myślę, że trudno Ci życzyć, aby dalej trwała Twoja pasja naukowa i Twoja imponująca swym rozmachem twórczość i żeby w kraju poszerzały się co raz bardziej kręgi osób, które Twój wielki wkład w polską filozofię znają i należycie cenią. Do realizacji tego ostatniego życzenia przyczynił się wydatnie Twój ostatni odczyt w Warszawie. Chciałbym bardzo, aby po tym odczycie nie trzeba było czekać długo na następny.
Dlatego też zależałoby mi bardzo na tym, żebyś się zechciał włączyć aktywnie do obrad Konferencji mojego Zakładu, planowanej pierwotnie na marzec w Zawoji, a obecnie na kwiecień w Jabłonnej. Tematem Konferencji jest pojęcie uzasadniania twierdzeń. Chciałbym, aby to pojęcie rozpatrzyć w całej jego ogólności, a uczyniwszy to przejść do rozważania pytań, czy i w jakim sensie można mówić o uzasadnieniu twierdzeń, których się z innych już nie wywnioskowuje, jak aksjomaty nauk dedukcyjnych (o ile ich się nie traktuje jako systemy hipotetyczno – dedukcyjne, ani występujących w tych aksjomatach terminów pierwotnych nie traktuje jako zmiennych), jak zdania spostrzeżeniowe. itp. – Bardzo bym chciał, żebyś się nie ograniczył do głosu w dyskusji, lecz żebyś wystąpił z referatem. Byłby on cennym wkładem w naszą Konferencję, ponieważ Ty masz inne podejście do omawianych zagadnień niż większość członków Konferencji i Twój głos może stanowić przeciwwagę dla pewnej jednostronności w jaką konferencja może popaść.
Równocześnie z tym listem przysyłam Ci I tom moich ,,Pism Wybranych” z dedykacją, w której chciałem wyrazić bilans wspomnień z naszego długiego współkolegowania (o ścianę) w naszym dworku.
Serdecznie Cię pozdrawiam
Twój
Kazimierz