/
EN

List od Kazimierza Twardowskiego z 29.05.1919

We Lwowie, 29. maja, 1919.

 

 

                       Szanowny Panie Doktorze!

            Otrzymawszy list Pański z 30. kwietnia b.r. napisałem zaraz tego samego dnia, t.j. 4. maja do p. szefa sekcyi Łopuszańskiego, polecając mu gorąco Pańską sprawę, a zarazem napisałem do Pana kartkę, uwiadamiającą Pana o tem i proszącą Pana o informacyę co do przedmiotów szkolnych, których Pan może udzielać prócz propedeutyki filozoficznej. Zapytywałem zaś Pana o to dlatego, że zamierzałem w razie nie udania się starań warszawskich rozpocząć starania o uzyskanie posady nauczycielskiej tutaj we Lwowie.

            Z listu Pańskiego z dnia 19. b.m., który odebrałem przed tygodniem, widzę, że Pan mojej kartki pisanej 4. maja nie otrzymał. Bardzo mi to przykro, gdyż miał Pan wskutek tego pozornie zupełnie słuszny powód przypuszczenia, że się Pańską sprawą nie zająłem. Proszę więc tak nie sądzić, a zarazem być pewnym, że się wiadomością o nadaniu Panu posady w szkole filologicznej Górskiego szczerze ucieszyłem, chociaż wskutek tego nadzieja, iż Pan osiądzie we Lwowie, spełzła na niczem. Ale w Warszawie będzie się Pan czuł bardzo dobrze zarówno jako nauczyciel jak też jako filozof. Lwów pooddawał wszystkich niemal swych młodszych filozofów na usługi innych placówek naukowych: do Warszawy poszedł Łukasiewicz, który przy zmianie gabinetu niewątpliwie wróci na katedrę, i Witwiski, do Poznania Błachowski. Borowski również w Warszawie osiadł. Więc tam zastanie Pan prócz tambylczych – sit venia verbo – filozofów szereg imigrantów filozoficznych ze Lwowa, do których i Czeżowski należy. Tutaj zaś trzeba kadry na nowo wypełniać, aby i na przyszłość nie zabrakło młodych adeptów filozofii na prawdę poważnie i metodycznie uprawianej. Życzę więc Panu wszystkiego co tylko można najlepszego na nowy okres pracy – oby był jaknajobfitszy w plony i przyniósł Panu jaknajwiększe pod każdym względem zadowolenia.

            Bardzo dziękuję za pamięć o „Ruchu filozoficznym” i proszę o jaknajrychlejsze nadesłanie recenzyi z Jahrbuchu. Będzie Pan mógł w danym razie powołać się w niej na artykuł, który umieścił swego czasu Tatarkiewicz w Ruchu filozoficznym /: III. 10, z grudnia 1913 :/ o szkole fenomenologów. Ruch filozoficzny niebawem znowu zacznie wychodzić – numer pierwszy rocznika V. już jest na ukończeniu. Bardzo więc proszę i w przyszłości o Ruchu filozoficznym nie zapominać.

            Kiedy Pan się do Warszawy przenosi? A gdzie Pan zamierza spędzić lato? Niebawem tedy opuści Pan Lublin, gdzie Pan bądź co bądź rozwinął intenzywną działalność nauczycielską i gdziem zaznał przed siedmiu miesiącami – właśnie bowiem 29. października 1918 bawiłem u Pana w Lublinie tak serdecznej ze strony Pańskiej gościnności. Może z chwilą stworzenia bezpośredniej komunikacyi między Lwowem a Warszawą przez Lublin częściej będzie można zaglądać stąd do Warszawy – i w ten sposób także osobiście utrzymywać kontakt żywy między tutejszymi i tamtejszymi filozofami.

            Kończąc zasyłam serdeczne wyrazy i pozdrowienia

Dr K. Twardowski