List od Władysława Witwickiego z 26.04.1939
26. IV. 1939
w Warszawie
Brzozowa 12 m20
No – mój kochany – ja się zgadzam, że psychologom, potrzebny egzamin z filozofii, obejmujący teorię poznania a nie z samej logiki i z historii filozofii. Ale tu właśnie tak projektowano. Kotarbiński chce pytać i z teorii poznania. Nic nie wiem, czego chce Błachowski; nie mówiłem z nim nigdy o tem i nie pisałem. On gwałtem narzucał psychologom socjologię – zresztą, nie wiem, czy on, czy tylko projekt ministerialny. Logika algebraiczna jest zgoła psychologom niepotrzebna. Tylko strata czasu.
Nikt według tych kalasów (?) ani myśleć ani pisać nie będzie i na nic się one żadnemu psychologowi nie przydadzą.
Serdeczne pozdrowienia
W.
P. S.
A czy Towarzystwo Filozoficzne ma ochotę i zamiar drukować mojego Arystotelesa, czy też on będzie leżał dalej? Lata idą.