/

Kartka pocztowa od Edmunda Husserla z 16.02.1931

Fryburg B., 16. II. 1931

Drogi Przyjacielu!

Nasze najszczersze gratulacje! Nadchodzi zatem cudowne spełnienie i wielki zwrot w Pańskim życiu już coraz bliżej. Jak dobrze, że będzie Pan mógł kiedyś z satysfakcją spoglądać na te trudne, chude lata (prawie 2 x 7 „chudych” lat!). Pańskie istnienie oparte jest na niezłomnych podstawach, i nawet Pan nie podejrzewa, jak dużo w Pańskim wieku można mieć jeszcze przed sobą – jeśli jest się czymś. W tym wieku ja byłem jeszcze prymitywnym nowicjuszem. Musi Pan jednak uważać na zdrowie. Teraz nie ma już czasu na „leżenie w łóżku”, w przeciwnym razie trzeba byłoby powiedzieć za Goethem: „regnet’s Brei, fehlt ihm der Löffel”. Pracuję gorliwie. Niestety moje nowe dzieło nie wejdzie do t. XI rocznika mimo żarliwych starań całego minionego roku, które przyniosły Bogu dzięki dużo wewnętrznej jasności i samo-potwierdzenia, wyjawiły jednak, że konieczne są poprawki, doprecyzowania etc. Do rocznika oddam Medytacje Kartezjańskie (rozszerzone przez dra Finka i ew. przeze mnie) oraz badania nad czasem z Bernau, z których Fink już sam zrobił jednolity tekst (dość obszerny)[1]. Pozdrowienia i gratulacje od progu do progu,

 

Pański E. Husserl