/

Kartka pocztowa od Edmunda Husserla z 25.11.1931

Fryburg B., 25 XI 1931

 

Drogi Przyjacielu,

dwie linijki – stante pede – w odpowiedzi na Pański cudowny list. Jakże wdzięczny jestem za taką przyjaźń i wyrozumiałość. Tej ostatniej potrzebowałem aż nadto w związku z mym niesprawiedliwym, niezgrabnym natarciem. Niech mnie Pan bodaj dobrze zrozumie – jest Pan dla mnie Innym, i to bardziej niż pozostali „uczniowie”, nawet ci, których po ludzku wysoko cenię jako przyjaciół. Moja przyjaźń dla Pana, nasza tak bliska osobista relacja, nigdy nie zostanie naruszona, niezależnie od tego, czy zrozumie Pan wtórnie (nachverstehen) najgłębszy przewrotowy sens fenomenologii konstytutywnej i go sobie przyswoi, czy nie. Ale Pańska filozoficzna przyszłość – Pański intelekt i jego olbrzymie możliwości – również to leży mi na sercu, ponieważ również w tym względzie cenię Pana bardziej niż Innych!! I nawet Pan nie wie, jaki szczęśliwy jestem w tych ostatnich latach pracy intelektualnej, ponieważ w ostatecznym rozrachunku wszystko tak wspaniale się ze sobą zgadza, a linie systematyczne przebiegają w nieporównywalnej ewidencji ku kwestiom najwyższym i ostatecznym. I czy Pan nie miałby przed wszystkimi mieć w tym udziału, w tym bezkresie czekających jeszcze odkryć, gdzie to, co tak wielkie i największe, zostało jedynie zasugerowane, ale jest dopiero do zrobienia! Stąd obawa, że Panu, tak bliskiemu przyjacielowi, z Pańskimi zdolnościami, mogłoby to umknąć.

Pracuję bardzo ciężko – nie mogę teraz napisać więcej.
Z serca

Zawsze oddany Panu E. Husserl