/
EN

List do Kazimierza Twardowskiego z 19.05.1919

Lublin, Wieniawska 12.
19. V. 1919 r.

 

 

Jaśnie Wielmożny Panie Profesorze!

            Przed dwoma tygodniami ośmieliłem się zwrócić do JWPana Profesora z prośbą uprzejmą o łaskawe poparcie mego podania w Ministerstwie W. R. i O. P., względnie o pomoc w dostaniu się do Warszawy. Ponieważ dziś otrzymałem od p. Wojciecha Górskiego, dyrektora i właściciela 8-kl. szkoły filologicznej w Warszawie definitywną propozycję objęcia w jego szkole posady stałego nauczyciela i to na znacznie lepszych warunkach, niż te, które mógłbym uzyskać w szkole państwowej, więc zdecydowałem się propozycję ową przyjąć – zwłaszcza wobec wątpliwości, czy posadę państwową w Warszawie dostanę. Wskutek tego niezwłocznie wycofam me podanie z Ministerstwa. Ponieważ zaś obawiam się, żeby WPan Profesor nie przedsiębrał w moim interesie nadarmo – wobec mej obecnej decyzyi – jakich kroków, więc niezwłocznie spieszę JWPanu Profesorowi donieść o mem postanowieniu, b. serdecznie podziękować za ewentualne poparcie mej osoby – i gorąco przeprosić, że wobec zbiegu okoliczności nie mogę już z łaskawego poparcia JWPana Profesora korzystać.

            Strasznie się cieszę, że będę w Warszawie – i znajdę tam grono lwowskich filozofów – a zwłaszcza p. Prof Witwickiego. Ostatnie moje dyskusye z nim podczas Świąt Wielkanocnych w Krakowie wzbudziły we mnie przekonanie, że znajdziemy w naszej pracy wiele punktów stycznych. Żałuję tylko niezmiernie, że nie zastanę WPana Profesora w Warszawie. Wówczas tradycye lwowskie tem silniej rozwinęłyby się na nowym gruncie.

            Recenzyi z „Jahrbuchu” jeszcze nie nadesłałem, bo „Ruch” niestety znów musiał uledz przemocy wojny, przypuszczam więc, że sprawa nie jest tak pilną. W przeciwnym razie mogę recencyę tę w krótkim czasie nadesłać.

            Jeszcze raz gorąco przepraszam WPana Profesora, jeśli poprzedni mój list w sposób niefortunny naraził WPana Profesora na czyn pozbawiony – z mej winy – rezultatu i przesyłam wyrazy głębokiego poważania

 

Dr Roman Ingarden