/
EN

List do Stefana Żółkiewskiego z 05.02.1964

Prof. Roman Ingarden
Kraków, Biskupia 14                                  v                              W Krakowie, dn. 5 lutego 1964 r.

 

 

Wielce Szanowny Panie Profesorze,

      v        byłem wczoraj w południe w Sekretariacie, ale niestety nie zastałem Pana Profesora, a nie mogłem jeszcze jeden dzień pozostać w Warszawie, musze tedy napisać parę zdań.
      v       W zwiazku z listem Pana Profesora, za który raz jeszcze serdecznie dziekuje, musze przede wszystkim zauwazyć, ze zaszła pomyłka, albowiem nie istnieje zadne miedzynarodowe Towarzystwo Estetyki, którego cłonkiem Zazradu byłby prof. Tatarkiewicz. Istnieje jedynie Miedzynarodowy Komitet Zjazdów Estetyki.Członkiem tego Komitetu zostałem wybrany jeszcze w roku 1937 podczas II Kongresu Miedzynarodowego Estetyki w Paryzu, wraz z prof. Tatarkiewiczem. Niestety wszyscy działajacy w temze Komitecie Francuzi – prof. Basch, prof. Lalo i prof. R. Bayer albo nie zyli w r. 1956 albo, jak prof. Bayer byli wykluczeni z zycia naukowego (Bayer był spralizowany i pozbawiony mowy). Wskutek tego prof. Sourriau nie pytajjc sie nikogo zorganizował zupełnie nowy Komitet, do którego nie zaprosił nikogo z Polaków. Był to zreszta Komitet, ze sie tak wyraze oktrojowany. Dopiero w Atenach w r. 1960 zaproszono jeszcze kilka osb, m.i. z Polski prof. Tatarkiewicza (jak Dr Morawski mi opowiadał na jego inicjatywe). Oczywiście nikt z nas przeciw temu nie protestował, uwazaliśmy bowiem, ze to wszystko jedno, kto jest w Komitecie z Polski, byle by był jakiś reprezentant. Natomiast mówiło się wwczas o zorganizowaniu miedzynarodowego towarzyswta estetyki i zwracano sie do nas, by w Polsce utworzono Polskie Towarzystwo Estetyki. Ze wzgledów technicznych byliśmy raczej zmuszeni uwtrozyć Sekcje Estetyk w Poslkiem Towarzyswtei Filozoficznym. Seksja ta utwrzona kilka lat temu (w roku 1961) wybrała mie na swego prezesa, a prof. T, na wicepreszesa. O Seksji Estetyki został zawiadomiony zarówno prof. Sourriau jak i prof. Munro (prezes ówczesny Amerykańskiego Towarzystwa Estetyki. Miedzynarodowe Towarzystwo Estetyki nie zostało jednakowoz utworzone, niewatpliwie dlatego, ze to jest wygodniejsze dla prof. Sourriau, który w dalszym ciagu moze sam wszystko rozstrzygać.
      v       Tyle dla wyjaśnienia. Jako właśnie prezes Seksji Estetyki zwracałem sie do Pana Profesora w sprawie udziału Polaków w wymienionym Kongresie. Prof. Tatarkiewicz pisał bez porozumienia sie ze mna z własnej inicjatywy- o której mie zreszta zawiadomił. Jamusiałem wówczas wyjechać do Anglii,  wiec nie mogłem wcześniej zwrócić się Pana Profsora. Myśle, ze tytuł wysłania mie do Amstedamu lezy nie tylko w fakcie mojej prezesury Sekcji Estetyki PTF, ale takze w fakcie, ze ostatecznie ja a nie kto inny stworzył podstawy współczesnej estetyki i to zanim powstał na świecie w tym kierunku ten ruch badawczy, jaki mam teraz do zanotowania.
      v       Codo sprawy opłacenia wkładek dla wymienionych uprzednio osób, to byłem poinformować sie w Banku Polskim, ale niestety nie zastałem dyrektora, z którym chciałem pomówić. Natomiast inny urzednik poinformował mie, ze NBP tylko wtedy moze sie zgodzić na przekazanie w dolarach (opłaconych przez poszczególnych autorw referatów w złotych) wkładki członkowskiej, jezeli bedzie wniosek w tej sprawie badz to Pan badz Ministerstwo Szkolnictwa Wyzszego, gdyz sumy odpowiednie musiałyby byc z tzw. „puli” PAN lub Ministerstwa. Poniewaz Ministerstwo tu z pewnościa nie wchodzi w rachube, gdyz jest nastawiona antyfilozoficznie i antyhumanistycznie, wiec jedynie wtedy udałoby sie przekazać te wkładki, gdyby PAN z odpowiednim wnioskiem wystapiła. Poniewaz wspomniano mi, gdyby byłem wczoraj w Sekretariacie, ze jeszcze nie wszystkie mozliwości sa wyczerpane, wiec w tym stanie rzeczy raz jeszcze pozwalam sobie zwrócić sie do Pana Profesora z uprzejma prośba o udzielenie mi łaskawe informacji czy w staraniach mych o zdobycie opłaty wkładek dla wymienionych poprzednio trzech osób mam zrezygnować, czy mam wnieść oficjalnie podanie o to (z tym, ze opłaty w złotych ponieśliby autorowie referatów, a NBP jedynie wyraziłby zgode na zakupienie i wysłanie dolarów do Amsterdamu. Co do pokrycia kosztów mojej podrózy , to zdaje sie istnieja mozliwości opłacenia ich z mojego honorarium. W kazdym razie powiedziano miw Banku, ze moge wnieść podanie. Gdy ta sprawa zostanie załatwiona, wniose podanie do PAN o pomoc w uzyskaniu paszportu.
      v       Nota bene: jestem zaproszony do wygłoszenia odczytu w Plenarnym posiedzeniu Kongresu (45 minut czasu). Bedzie to trzeci mój odczyt na plenarnych posiedzeniach Kongresów Estetyki, pierwszy w Paryzu w r. 1937, drugi w Atenach w r. 1960, a trzeci bedzie, o ile dozyje i pojade w Amsterdamie.
      v             v       Prosze przyjać, Panie Profesorze, wyrazy prawdziwego powazania i szacunku

   (Roman Ingarden)