List do Tadeusza Czeżowskiego z 18.02.1958
Roman Ingarden Kraków, 18 lutego 1958 r.
Kraków, Biskupia 14
Do WPana Prof. DR Tadeusza Czeżowskiego
TORUŃ
Drogi Tadeuszu,
przesyłam Ci w załączeniu prace przeznaczone przez nas do Księgi Pamiątkowej dla prof. Tatarkiewicza /zgodnie z wyrażoną przez Ciebie zgodą, że gotowy jesteś przygotować tę Księgę do druku/. Prac tych jest dwanaście. Ma jeszcze dojść praca, którą ofiarował prof. Elsenberg /nie prosiłem, by przysyłał ją do mnie, bo na co miała tam i z powrotem jeździć nadaremno, może raczysz się zwrócić do niego, by Ci ją wprost doręczył/, nadto bibliografia opracowywana przez Piotra Grzegorczyka /od wielu miesięcy mówi, że ma ją gotową, ale mi jej jeszcze nie dostarczył, podobno się przepisuje/. Istnieją jeszcze cztery prace przedwojenne, co do których mieliśmy wątpliwości, czy należy je drukować: jedna Walfisza-Wallisa, wedle autora już ogłoszona po wojnie, nadto l. Michała Wasilewskiego, Dowody istnienia Boga u Malebranche’a, 2. Jerzego Siweckiego, W sprawie klasyfikacji nauk u Arystotelesa i u Platona i 3. Dawida Frydmana, Zagadnienie oczywistości u Franciszka Brentano. Być może, że dałoby się co wybrać z tej ostatniej pracy, co byłoby z tego względu wskazane, że autorem jej jest człowiek rozstrzelany przez Niemców, który przed śmiercią prosił, żeby przekazać pozdrowienia dla prof. Tatarkiewicza. Ale cała praca jest zbyt obszerna i nienadzwyczajna.
Zwracam wreszcie Twoją pracę /Wyszydzony podręcznik/, gdyż wybraliśmy drugą z dwu prac nadesłanych.
Rownocześnie piszę do P.W.N., że podjąłeś się redakcji Księgi Pamiątkowej dla prof. Tatarkiewicza i że przeto od tej chwili już z Tobą powinni się w tej sprawie porozumiewać. Ja uzyskałem zasadniczą zgodę Wydawnictwa na wydanie tej Księgi /przy zrzeczeniu się autorów honorariów/ i z tym, że ukaże się w r. 1959. Na razie trzeba całość kazać przepisać, by móc egzemplarz maszynowy doręczyć prof. Tatarkiewiczowi na najbliższe jego urodziny, w kwietniu br.
Są u mnie jeszcze powtórne odpisy prac Pelca i Znamierowskiego, które zatrzymuję u siebie, bo nie wydają mi się potrzebne, zwrócę je chyba autorom.
Chciałem całość oddać Ci własnoręcznie podczas Walnego Zgromadzenia P.T.F., niestety nie mogłeś przyjechać, więc musiałem ten papier zabrać z powrotme do domu. Potem miałem wiele roboty i nie mogłem zająć się wysyłką. Miałem również spis odczytów na V. Kongresie Filozofii Niemieckiej w Marburgu w r. 1957, niestety zostawiłem to u szwagra na jego biurku przez zapomnienie, a żona jego nie zdając sobie sprawy z sensu tego druku wyrzuciła go do śmieci. Nie mogę Ci już więc dostarczyć informacji o tym kongresie, bo sam już nie pamiętam licznych tytułów.
Serdecznie Cię pozdrawiam i proszę o potwierdzenie odbioru tej przesyłki.