List do Władysława Tatarkiewicza z 03.02.1962
Kraków,03.II.1962
Drogi Władysławie!
n Właśnie dostałem Twój list, za który bardzo dziękuję. Zaraz odpisuję. 1. Jeżeli tylko możesz przeczytać pracę Makoty – bardzo o to proszę. Jest łatwo pisana – na ogół w sprawach dobrze Ci znanych, więc będziesz się mógł szybko zorientować. Jest dobra, choć nie dostatecznie głęboka. 2. Dyskusje z Markiewiczem przeprowadzę na terenie Życia Literackiego, 3. Morawski twierdził, że Lissa przyśle artykuł krytyczny o mojej pracy o dziele muzycznymi że on mi przyśle ten artykuł. Mówił to we wrześniu ub.r. 4. Bardzo Cię proszę o wiadomość, kiedy wyjeżdżasz do Stanów i kiedy zamierzasz być z powrotem w Polsce. Zależałoby mi na tym, by w tym roku akad. Załatwić sprawę habilitacji Gałeckiego. Wobec odmowy Morawskiego trzeba, żeby chyba Iza Dąmbska napisała, albo p. Łobaczewska. Ossowski przyrzekł wprawdzie wziąć udział w przewodzie habil. ale bez referatu. Na mój list napisał /…/ pełnym oburzenia, że go – rzekomo – obraziłem. Odpisałem pokojowo, biorąc winę na siebie, byle tylko doprowadzić habilitację do końca. 5. Artykuł Csato można drukować, ale chciałbym dodać do niego koniecznie moje uwagi. Niestety muszę teraz pisać recenzje prac habilit. 6. Napisz koniecznie dlaczego to nie ma Sekcji Estetyki w Warszawie? To nowość dla mnie.
n Przesyłam Ci serdeczne pozdrowienia
n /podpis/ Twój R
Dopisek na górze kartki:
Nie ma żądnych podstaw do tego, żeby nie było Sekcji Estetyki w Warszawie!