/
EN

List od Kazimierza Twardowskiego z 25.02.1928

Lwów, dnia 25. lutego 1928

 

 

                       Szanowny Panie Kolego!

            Dziękuję uprzejmie za list z 15. bm. i śpieszę z odpowiedzią, gdyż zapewne Szanowny Pan Kolega pragnie jaknajprędzej wiedzieć, jak urządzić się z wykładami i ćwiczeniami III. trymestru. Otóż przedewszystkiem donoszę, że myśl Szanownego Pana Kolegi, ażeby wobec zaoszczędzenia wynagrodzenia za wykłady zlecone w I i II trymestrze uzyskać większą ilość godzin zleconych wykładów w trymestrze III, nie da się niestety urzeczywistnić, ponieważ z dniem 31. marca kończy się rok budżetowy i nie wolno nam oszczędnościami pozyskanemi w jednym roku budżetowym rozporządzać w roku następnym. Co się zaś tyczy zmiany programu wykładów, sprawa natrafia z tego powodu na trudności, że studenci zapisują się w jesieni od razu na wszystkie trzy trymestry i że wskutek tego w indexach ich figurują już tytuły wykładów i ćwiczeń III trymestru w tem brzmieniu, w jakiem były podane w programie wykładów na cały rok. Mam jednak nadzieję, że trudność ta da się w jakiś sposób usunąć, gdyż przecież musi być rzeczą możliwą dopisywanie wykładów, co się n.p. okaże rzeczą konieczną jeśli – na co się zanosi – Ajdukiewicz będzie już w III trymestrze wykładał we Lwowie. Sądzę więc ostatecznie, że znajdzie się sposób na umożliwienie Szanownemu Panu Koledze zmiany wykładów i ćwiczeń.

            Bardzo się cieszę, że Szanowny Pan Kolega uzyskał urlop także na drugie półrocze i że będzie dzięki temu mógł jeszcze przez szereg miesięcy oddawać się spokojnie pracy naukowej.

            W sprawie przekładów prac współczesnych filozofów, które ma wydawać Polskie Towarzystwo Filozoficzne, uwagi Szanownego Pana Kolegi trafiają mi do przekonania – skoro tylko Szanowny Pan Kolega wróci, odbędziemy znowu posiedzenie naszej Komisji i coś zadecydujemy.

            Z prelegentów, do których zwróciliśmy się w sprawie mających się odbyć we Lwowie w czasie postu publicznych wykładów filozoficznych, zgodzili się na wygłoszenie takich odczytów Dr Schayer i prof. Łukasiewicz. Oczekujemy jeszcze odpowiedzi od prof. Witwickiego.

            Czy Szanowny Pan Kolega sądzi, że p. Borowy podjął by się dostarczania „Ruchowi Filozoficznemu” streszczeń z włoskiej „Rivista di Filosofia”? Nie mam bowiem nikogo, ktoby mi dostarczał tych streszczeń. Uczyniłem wprawdzie próbę z pewną osobą w Warszawie, ale streszczenia jej okazały się nie do przyjęcia. Jeśli Szanowny Pan Kolega sądzi, że Borowy miałby ochotę na taką robotę, zwróciłbym się wprost do niego; proszę więc ewentualnie podać mi jego adres.

            Łączę wyrazy prawdziwego poważania i serdeczne pozdrowienia

 

K. Twardowski