List od Marii Gołaszewskiej z 24.04.1966
Kraków, 24. 4. 1966
Wielce Szanowny Panie Profesorze
Uprzejmie proszę, żeby Pan Profesor był tak dobry, i zechciał napisać mi jakieś listy polecające mnie jako swoją uczennicę, pracującą w dziedzinie estetyki i filozofii, znanym Panu profesorowi filozofom we Francji. Podobno tam bardzo przestrzegają takich form, i z byle kim nie chcą się zadawać. Oczywiście, o ile Pan Profesor uzna, że to nie jest mi potrzebne, albo też że są jakieś inne przyczyny uniemożliwiające ułatwienie mi tych kontaktów, będę się sama starała w jakiś sposób to sobie zorganizować, nie wiem, z jakim skutkiem. Głównym bowiem celem mojej podróży jest nawiązanie jakichś kontaktów naukowych z zagranicą, w związku z tym też, gdyby Pan Profesor znał kogoś, kto by mi ułatwił wygłoszenie odczytu w Paryżu, byłabym również bardzo wdzięczna za napisanie paru słów. Przygotowałam trzy odczyty,- obecnie pracują nad ich ostateczną postacią, – na wszelki wypadek, gdyby udało mi się jakimś cudem dojechać do Tuluzy /co jest wątpliwe, z uwagi na – jak dotychczas – dość kruche podstawy finansowe mojej podróży, która opłacona jest jedynie tam i z powrotem do Paryża/. Jeden z odczytów będzie na temat wrażliwości estetycznej dzieci i dorosłych /przy wykorzystaniu materiałów które zostały zebrane w czasie badań w Muzeum Narodowym nad zachowaniem dzieci w muzeum, oraz innych materiałów z badań nad dorosłymi/ – odczyt ten, o ile będzie to potrzebne z uwagi na jakość słuchaczy /np. pedagogowie, nauczyciele/, mógłby być uzupełniony filmem, który chcę ze sobą zabrać; na wszelki wypadek przygotowałam dwie wersje: jedną teoretyczną, na temat wrażliwością estetycznej, drugą – bardziej sprawozdawczo-opisową, opartą dość ściśle na badaniach. Drugi temat – to ten sam, który posłałam na Kongres Filozofii Języka Francuskiego, – Rola języka w rozumieniu dzieła sztuki, trzeci, to prawdopodobnie o metodach estety-
ki, ale napisałam to na nowo, i raczej już nie będzie tam krytyki poglądów Pana Profesora; możliwe jednak, ze będzie to zagadnienie wzajemnego stosunku, artysty, odbiorcy i krytyka, czyli jakiś kawałek tematyki zawartej w mojej nowej książce, czekającej na swoją kolej w Wydawnictwie Literackim.
I jeszcze jeden powód, dla którego zależy mi na listach od Pana Profesora: ułatwiłoby mi to szybsze nawiązanie kontaktów, nie wiem bowiem, jak długo będę w Paryżu, a możliwe jest, że będę bardzo krótko /to zależy, czy uda mi się zdobyć jakieś zajęcie, które by mi umożliwiło pozostanie dłużej/. Wybieram się wyjechać w sobotę, paszport chciałam Panu Profesorowi pokazać w sobotę, ale odbił mi Pana Profesora Znamierowski, więc odpada mi przyjemność pochwalenia się tak upragnionym na ogół przez każdego przedmiotem /w dodatku już z wizą francuską/. We wtorek będę w Warszawie, i załatwię ostatnie formalności wizowe, oczywiście, z Ministerstwa nie otrzymałam jeszcze odpowiedzi, i prawdopodobnie poparcie przyjdzie do Uniwersytetu wtedy, gdy już wrócę – otrzymałam jednak od rektora urlop na maj, /na podaniu do Ministerstwa jest już podpis Ministra, i akceptacja kilku Komisji/.
Ponieważ wyjeżdżam już niedługo, a listy do Francji idą najkrócej tydzień, byłabym wdzięczna, gdyby Pan Profesor mógł dać ewentualnie listy mnie, i osobiście bym je wręczyła. Ośmielam się zwrócić się z ta prośbą do Pana Profesora także dlatego, że kiedyś, gdy była mowa o moim wyjeździe, wspomniał Pan Profesor, ze zedhce mi ułatwić nawiązanie kontaktów naukowych we Francji.
Przesyłam serdeczne pozdrowienia i wyrazy szacunku
Maria Gołaszewska