List od Stanisława Ignacego Witkiewicza z 18.02.1937
18. II 1937
Szanowny i Kochany Panie Profesorze:
Ciągle odkładam wielki list, bo ciągle już już wyjeżdżam do Z[akopanego] i ciągle znowu zostaję z powodu zębów i obstalunków. Pisałem do Ajdukiewicza i posłałem mu broszurkę Kotarbeusza i moją prosząc, aby rękopis odczytu na zjeździe wręczył Panu – ale nie wiem, czy to wykonał wicie, haj! Twardowskiemu posłałem streszczenie odczytu z Tow[arzystwa] fil[ozoficznego] dla „Ruchu” (sam chciał), ale nie wiem, czy to wydrukuje. Skończyłem polemikę z Metallmannem o Whiteheada i piszę o solipsyźmie i idealiźmie (ontologiczne dowody przeciw). Odbywam dyskusje z fizykalistami operacjonalistami, b[ardzo] ciekawe. Ostatnia rzecz Bridgmana wspaniała. Ale co robi Russell w An. of matter, to niech ręka boska broni. B[ardzo] już chciałbym Pana zobaczyć i porozmawiać. Może pojadę z wiosną do Lwowa. Teraz biorę się do Carnapa, bo tę bestię trzeba jakkolwiek zwalić.
Łączę wyrazy szacunku i sympatii dla Obojga Państwa P.R.
Witkacy
Mój Kuzyn Pietukiewicz zachwycony jest odpowiedzią Pana Profesora na jego list.
Kartka pocztowa
Pan
Dr. Roman Ingarden
Prof. U. J.K.
Lwów
Zacharjewicza, 7 m. 8