Kartka pocztowa od Edmunda Husserla z 16.06.1924
16. VI. 24 [stempel pocztowy]
Drogi Panie Doktorze,
bardzo ucieszyły mnie dobre wieści od Pana i mam nadzieję, że wkrótce będę mógł powitać Pana jako kolegę. Końcową część Pańskiej habilitacji opracuje redakcyjnie dr Becker lub dr Kaufmann: Proszę, aby zrobił Pan bardzo staranną korektę (ew. z pomocą jakiegoś Toruńskiego kolegi), my we Fryburgu robimy tylko korektę ostateczną, i jedynie pod kątem sensu.
Mówiłem już Panu, jak bardzo moja żona i ja sam ucieszyliśmy się z przepięknego zdjęcia Pańskich synów? Wyglądają na b. bystrych i okazałych chłopców. Kiedy w końcu przyjedzie Pan do Fryburga?
Ubolewam, że nie jestem w stanie adekwatnie odpowiedzieć na Pańskie miłe i jakże bogate w treść listy. O ileż trudniejsze jest teraz moje życie niż w czasach, kiedy studiował Pan we Fryburgu. Ledwo co wypełniam wszystkie moje obowiązki. Mam nadzieję, że wkrótce będę mógł przesłać Panu nadbitkę mojej mowy o Kancie (K[ant] a idea filozofii tr[anscendentalnej]). Wkrótce ma się ukazać drukiem. Bardzo pragnę pozostać z Panem w kontakcie, ale mamy tu tylko jedną możliwość, tzn. że mnie Pan odwiedzi. Proszę serdecznie pozdrowić ode mnie prof. Tward[owskiego]. Myślę, że będzie się Pan z nim dobrze rozumiał. Pan jest uczniem-wnukiem Brentana, on natomiast jego bezpośrednim uczniem, jednak nie aż tak ortodoksyjnym, żeby nie zrozumieć naszych badań, które stanowią [poniekąd] kontynuację tamtych prac. Moja żona pozdrawia Pana serdecznie. Wspominamy Pana często i w niezmiennej przyjaźni. Niskie ukłony dla Pańskiej Małżonki.
Oddany Panu
E. Husserl