List od Stefana Morawskiego z bd 4
Szanowny i drogi Profesorze,
n Przeczytałem referat Pański z dużym zainteresowaniem i sporo znów dowiedziałem się. Wydaje się, że jest najlepszy i najjaśniejszy z Pańskich wywodów o wartości. Dla mnie osobiście interesujące szczególnie byłyby Pańskie wyraźne argumenty za obiektywizmem, i mocniejsze niż w ostatnich Pańskich wypowiedziach, [za] związkami dzieła z przedm. estetycznym.
n Fragment o objektywności i subiektywności jest na str. 26-32. Nie sądzę, by można było z tego zrezygnować. Natomiast bardzo Pana proszę o akceptację skrótów przez redukcję przypisów na str. 2, 3, 4 (częściowo), 14, 16, 25, 28, 30. Zyskamy w ten sam sposób 1 strony.
n Proponuję Panu drobne poprawki na str. 1, 19, 28, 29, 34 – zaznaczone znakiem „ü”. Jeśli są niewłaściwe, proszę wybaczyć
n Natomiast znakiem pytającym („?”) zaznaczyłem niejasności tekstu na str. 13, 14, 21, 34.
n Tekst proszę zostawić w sobotę rano u p. Gołaszewskiej – w sekretariacie Dziek. Filoz. na moje nazwisko. Gdyby Pan nie mógł być rano, lecz dopiero po obiedzie – to w portierce, u p. Bienia, który mi zawsze pocztę odbiera.
n Dziękuję więc jeszcze raz za referat Będzie ozdobą numeru.
Najlepsze pozdrowienia
n n S Morawski
P.S. Merytorycznie nie wypowiadam się o Pańskiej pracy, choć a) są uderzające teraz zbieżności między pewnymi punktami dojścia w tym co zawiera 1-y tom mego „Wprowadzenia w estetykę” z tym co Pan pisze [zręb jakości wartościowych – I i II] i b) oczywiste różnice i wyraźne opozycje, Musiałbym jednak pisać długi, długi list… brak czasu, a Pan zresztą też go nie ma, by mi odpisywać. Szkoda, bo taka korespondencja była by faktem już poza osobistym.
n n Przepisałem fragment z „maską fenomenologiczną”. Ma Pan rację. W tym kontekście to tylko zwrot literacki Usunę go, jeśli będzie nowe wydanie. Ale samą myśl podtrzymuję. Alegoryzm fenomenologii jest jej głównym mankamentem. I żaden fenomenolog-estetyk nie dał rady powiązać metod. ejdet. z ujęciem histor.