/
EN

Kartka pocztowa od Stefana Morawskiego z 09.10.1966

      n      Szanowny i drogi Profesorze,

      n      Teraz dopiero odpowiadam na Jego list z 19.VII. A Pan tymczasem dostał mą pocztówkę z Berkeley.
      n      Wróciłem tydzień temu, ale jakoś chory. Pierwszy raz od mnóstwa lat zdarzyła mi się choroba. Chyba z przemęczenia, a może to już pierwsza „starość”.
      n      Martwi mnie to, że Pan też pisał o swych dolegliwościach fizycznych. Ale zważywszy Pański program na jesień b.r., jestem pełen podziwu dla Jego energii. Obaj – i Pan i Tatarkiewicz – jesteście XXX młodsi ode mnie.
      n      Biorę się do pracy p. Wójcik za dwa dni. Praca Graffa lezy u mnie na biurku. Nie wiem co i jak poprawić. Jeśli pracę przyjmę, za Jego zgodą podam Pana na recenzenta.
      n      „Studia Estetyczne” nr 3 będą za dwa tygodnie. Numer 4-y już w drukarni.
      n      Oczywiście pytano mnie o Pana w Berkeley. Profesorowie konkretnie o Pana, studenci o fenomenologię – a ja znów o Pana estetyce, którą jak Pan wie, miłuję – niemiłuję.

Serdeczne pozdrowienia
      n            n      SMorawski

 

St. Morawski
Warszawa, al. Waszyngtona
20/m. 21

 

Prof. dr
ROMAN INGARDEN
KRAKÓW
ul. BISKUPIA 14/m. 15