/
EN

List od Władysława Tatarkiewicza z 31.12.1965

Warszawa
Chocimska 35

31. 12. 1965

Drogi Romanie. Bardzo dziękuję Ci za list i życzenia. Nawzajem w tym ostatnim dniu roku przesyłam Ci życzenia, aby rok, który się jutro zacznie, był dla Ciebie – twórczy, zdrowy i pomyślny. A najważniejsze, żeby los dał zdrowie, bo co do innych rzeczy, to albo o nie już nie dbamy, albo sami się o nie postaramy.

   Mam wykaz szczegółowy tematyki uppsalskiego kongresu – i przekazuję Ci go.

   Bardzo żałuję, że nie wiedziałem,, iż masz dokument mianowania Cię w r. 1937 członkiem Komit. Estet. (ja naturalnie mój z r. 1944 postradałem), byłbym go chętnie przedłożył zebraniu w Liège. Może jednak prześlesz fotokopię do Souriau?

              Adjustatorka z Ossolineum była u mnie z maszynopisem III tomu „Historii Estetyki”, nie mam więc teraz żadnych spraw w Krakowie ani pretekstu by się tam wybrać.

              Byłem w Toruniu z okazji doktoratu. Czeżowskiego nie widziałem, był w szpitalu po operacji. Elzenberg w szpitalu w Warszawie, w złym stanie.

              Sam mam w zdrowiu okresy lepsze, to znów gorsze, które XXX powtarzać sobie, że „starość nie radość”. Na szczęście głowa jeszcze pracuje nie gorzej niż dawniej.

              Jeszcze raz życzenia i serdeczne pozdrowienia dla Obojga drogich Państwa od nas obojga.

WT.