/
EN

List do Kazimierza Twardowskiego z 02.05.1933

We Lwowie, 2. V. 1933.r.

 

Wielce Szanowny Panie Profesorze!

            Dziękuję uprzejmie za kartki z dn. 17. i 25.IV. b.r. i bardzo zarazem przepraszam, że dopiero dziś odpisuję. Miałem jednak w zeszłym tygodniu wciąż tyle różnych zajęć, iż nie mogłem znaleźć czasu ani na napisanie listu ani – tembardziej – na wygotowanie streszczenia z mego odczytu. O streszczeniu tem jednak nie zapominam i skoro tylko znajdę jakieś wolne popołudnie, napiszę je i wręczę Wielce Szanownemu Panu Profesorowi.

            Przy tej sposobności chciałem poruszyć jeszcze dwie sprawy natury ogólniejszej.

            1. Przed kilku dniami otrzymałem ostatni zeszyt Kantstudien /t. 38., zesz. 1/2./, z którego dowiedziałem się, iż Kantstudien zaczynają wydawać „Berichte der Kant-Studien” jako osobne czasopismo bibljograficzne, dodawane do Kant-Studien. Do ostatniego zeszytu Kant-Studien jest już dołączony pierwszy zeszyt tego nowego czasopisma. W prospekcie zaś czytam zdanie następujące: „Es ist geplant, weiterhin auch die philosophiche Literatur der kleineren Kulturstaaten /Holland, Spanien, die nordischen Staaten, Polen, Balkanstaaten/ heranzuziehen”. Mimo obecnych stosunków politycznych naszych z Niemcami uważam, że sprawa jest dla nas ważna i korzystna, o ile tylko będzie dobrze z naszej strony poprowadzona. Nie wiem oczywiście, do kogo zwróci się redakcja nowego czasopisma /docent Helmut Kuhn i Dr Erich Weil/. Sądzę jednak, że możnaby tak zrobić, byśmy mieli na to wpływ. Wobec zaś doświadczeń, które poczyniliśmy z ostatniem wydaniem Ueberwega, sądzę, że należałoby przedsięwziąć jakieś kroki, by się ta historja nie powtórzyła. Otóż przyszło mi na myśl, że może należałoby, żeby sprawą zorganizowania działu polskiego w wymienionem czasopiśmie zajął się Wydział Towarzystwa Filozoficznego /ewentualnie w porozumieniu z Warszawą/. Pozwalam sobie więc myśl tę poddać. Wystąpienie nasze w tej sprawie uważam za możliwe wobec tego, iż ostatnie zdanie prospektu brzmi: „Anfragen und Mitteilungen die „Berichte” betreffend, bitten wir an den Geschäftsführer der Kant-Gesellschaft, Profesor Dr Arthur Liebert” i td. zu richten. Sprawa wydaje mi się dość pilną. Być może też, że nie potrzeba dla jej załatwienia zwoływać aż Wydziału Towarzystwa, że da się ona załatwić ex praesidio. To już sam Pan Profesor najlepiej oceni. Ja tylko ośmielam się zwrócić uwagę Wielce Szanownego Pana Profesora na tę sprawę.

            2. Pragnąłbym zapytać, czy sprawa organizacji naszego czasopisma w obcych językach została zaniechana, czy też odłożona na czasy pomyślniejsze. Ośmielam się zaś zwrócić z tem zapytaniem do Wielce Szanownego Pana Profesora, ponieważ wobec faktu ogłoszenia naszej uchwały Wydziału w tej sprawie na Walnem Zgromadzeniu i wobec mego należenia do Komitetu Redakcyjnego, poczuwam się do odpowiedzialności w tej sprawie przed przyszłem Walnem Zgromadzeniem. Oświadczenia zaś Pana Profesora na ostatniem posiedzeniu Wydziału nie dobrze zrozumiałem. Jeżeli warunki dziś są istotnie takie, że nie można przystępować do redagowania tego czasopisma, to wydaje mi się, że powinniśmy odbyć posiedzenie Komitetu Redakcyjnego, na którem ta sprawa byłaby omówiona i tak lub inaczej załatwiona, byśmy mogli wystąpić z odpowiednim wnioskiem na posiedzeniu Wydziału Towarzystwa Filozoficznego. Dlatego ośmieliłem się zwrócić z powyższem pytaniem do Wielce Szanownego Pana Profesora, a zarazem z uprzejmą prośbą – o ile Wielce Szanowny Pan Profesor po- dziela mój punkt widzenia – ,o łaskawe zwołanie posiedzenia Komitetu Redakcyjnego, o ile oczywiście stan zdrowia Wielce Szanownego Pana Profesora pozwala Mu na zajmowanie się temi sprawami.

            Bardzo żałuję, że niestety tak się złożyło, iż ostatniej niedzieli popołudniu nie było mię w domu, gdy Wielce Szanowna Pani Profesorowa przyszła nas odwiedzić. Korzystając z niedzieli poszedłem przerzucić nowe czasopisma w Lectorium Seminarjum Filozoficznego.

Łączę wyrazy głębokiego poważania i prawdziwego szacunku

Roman Ingarden