/

List od Władysława Witwickiego z 10.08.1925

                       W Warszawie 10. VIII. 1925 w nocy

            Kochany Romku!

No widzisz – tajemnice wiary znajduję przede wszystkim na stronie 9ej w prawej szpalcie u góry. Tajemnica 1: “Żadne przeżycie świadomości nie jest stanem psychicznym i na odwrót”. Taj. 2: “Same przeżycia świadomości nakrywają się pozornie ze stanami psychicznymi”.

Taj. 3: Można (z sensem) ujmować istniejące, rzeczywiste przeżycia świadomości NIE: jako realne procesy będące objawem życia pewnego realnego psychofizycznego indywidualizmu.

Taj. 4: Przeżycia świadomości nie są niekiedy elementami świata realnego, chociaż istnieją. Czy są czy nie są elementami świata realnego, to zależy od tego, czy pisarz pewien zrobi naturalizację, czy neutralizację, czy denaturalizację. Charakter faktów zależy od gustu i od zabiegów poznawczych pisarza.

Taj. 5. Świat realny nie: jest, tylko czasem staje się odpowiednikiem pewnych aktów świadomości. Zależnie od tego, w co się autor bawi: w neutralizację czy w naturalizację. Magicznawładza epistemologów  nad charakterem faktów, ba: nad światem realnym.

            Taj. 6: Niekiedy akty świadomości nie są objawami życia pewnego realnego indywiduum psychicznego. A jednak nie zdobędzie się na te akty nieboszczyk.

            Taj. 7: Możliwe są wypadki w których indywidua psychiczne przejawiają się w aktach świadomości a mimo to: akty świadomości nie są objawami życia indywiduum psych. Zupełnie jakby się chciwiec przejawiał w swej zawiści ale ta zawiść ni eobjawiała chciwca.

            Taj. 8: Coś innego: idea aktu świadomości a coś innego: akt świadomości w swojej istocie.

            Taj. 9: Bywają fakty szczególne, “absolutne”. I tych nie można stawiać na równi (przecież to znaczy: cenić równie wysoko!) z faktami danemi w spostrzeżeniu wewnętrznem lub zewnętrznem. Czy jest i trzeci rodzaj spostrzeżeń? Zdaje się, że “spostrzeżenia immanentne”!

            Taj. 10: Przedmioty badań niektórych nauk są dane są w spostrzeżeniu, a mimo to, nauki te nie są empiryczne. ZApewne nie są też i dedukcyjne.

            Taj. 11: Ideę poznania ktoś sobie buduje nie oglądając się na jednostkowe wypadki żywego poznawania. Czym się kieruje? W palce szturka?

            Taj. 12: Wiara w istnienie Osoby Ludzkiej i jej stanów psychicznych jest powątpiewalna (!!) (Straszny przymiotnik pastwi się nad polskim stylem). Ale sa inne jakieś twierdzenia mniej powątpiewalne, czy też wogóle niewątpliwie i do nich nie należy twierdzenie o istnieniu osoby ludzkiej (osoby wątpiącej i stanu jego wątpienia).

To, wiesz, tak n apierwszy rzut oka do tego ustępu, gdzie o psychologii mowa. Wymienionych tu 12 tez czytam między wierszami i we wierszach tego krótkiego ustępu ze strony 9 i 10 a żadnej z nich nie rozumiem, albo też rozumiem może ale się z nią nie zgadzam.  Zapewne Ty je rozumiesz inaczej. Ale w mojem położeniu może być niejeden inny czytelnik. A reszta – już dalej trochę leży od mojego podwórka i strasznie dużoby pisać. Przykładów brak mi na każdym kroku. Nie mnie ich brak, tylko rozprawie.

            Serdeczności

                                  W.