Kartka pocztowa od Konstantego Michalskiego z 04.02.1942
n Kochany Panie, n n n 4 II
Piszę zdala od Krakowa w sandomierskiej ziemi. Okazją otrzymałem kartkę od Kochanego Pana. Bardzo mnie wzruszyła i zasmuciła. Wzruszyła mnie bo była dowodem tak żywej i miłej o mnie pamięci. Zasmuciło mnie bardzo jak Panu jest, smutkiem końca. Nie mam tu swych adresów, jeżeli kartka dojdzie proszę kartką odpisać i adres uściślić, bo jestem pewny ulicy ale nie jestem pewny numeru. Byłem tam, gdzie i inni koledzy z Krakowa. Jakoś, dzięki Bogu, wyszedłem z XXX dobrze. Pracuję w małej wsi sandomierskiej, dokąd mnie zaprosił zaprzyjaźniony ze mną Krzysztof Radziwiłł; on od prawie roku w obozie. Było mi zrazu źle, teraz spokojnie. Pytał się XXX z mizantropii o wszystkich filozofów. Łukasiewicz stracił wszystko ale podjął pracę nad logiką – Równocześnie swą tym razem, o ile się z jego kartki XXX. Twardowski jest, ale nie stracił zaufania do życia. W XXX u Morawskich jest p. Błachowski. Z XXX jego żona ma skład porcelany w Ostrowskim. Serdeczne życzenia – czego tylko dusza pragnie na Nowy Rok dla Kochanych Państwa.
n n Ks. K. Michalski
Jeżeli kartka dojdzie, proszę odrazu napisać.
POSTKARTE
ABSENDER
K. Michalski
Sichów, p. Rytwiany
pow. Busko Kielecki
dystrykt Radom
Jwny
Pan Prof. Roman Ingarden
Lwów, Lemberg
ul. Pawlikowskiego 12/?/