/
EN

List do Kazimierza Twardowskiego z 31.10.1919

Warszawa, 31. X 1919

 

Wielmożny Panie Profesorze!

            Bardzo dziękuję za przesłanie mi ostatniego numeru „Ruchu filozoficznego” i czeku, który dziś wyrównałem. Cieszę się bardzo, że WPan Profesor poruszył sprawę nauczania psychologii i logiki w szkołach średnich. Nie wiem, jak u nas, lecz tutaj spotkałem się wyłącznie z tym zdaniem, że szkoda czasu poświęcanego na naukę tych przedmiotów. Niestety mam wrażenie, że ten sam duch panuje w Ministerstwie, t.zn. w sekcyi szkół średnich nie wiem więc, czy obrona tych przedmiotów przez filozofów będzie skuteczną. Ja u siebie staram się o tyle rozszerzyć zakres godzin danych mi do dyspozycyi (2 godziny w jednej klasie!), że schodzę się z chłopcami raz na tydzień i omawiam z nimi pewne kwestye na tle czytania tekstu W. Schappa „Beiträge zur Phaenomenologie der Wahrnehmung”. Rzecz ta ma tę zaletę, że jest pracą poważną, a z drugiej strony nadaje się b. dobrze do wdrożenia ucznia w metodę analizy psychologicznej, wzgl. poznawczej.

            Chciałem jeszcze załatwić jedną sprawę. Poruszyłem w ostatnim liście kwestyę druku mego artykułu o warunkach możliwości teoryi poznania. Jest mi od tego czasu b. nieswojo, bo poruszenie tej sprawy mogło tak wyglądać, jakgdybym wniósł przed WPana Profesora skargę jakąś lub coś podobnego. Byłem w danym momencie trochę zirytowany i pisząc o druku pracy o „Dążeniach fenomenologów”, mimowoli nasunęła mi się na myśl tamta sprawa. Było to może nielojalnem wobec Przeglądu Filoz. Dlatego prosiłbym, żeby WPan Profesor był tak dobry puścić w niepamięć owe me wynurzenia. Ponadto chciałem dodać że widziałem się przed kilku dniami z p. Kotarbińskim, który ów rękopis odnalazł i przeczytał. Twierdzi jednak, że go nie rozumie i jest wskutek tego przeciwny drukowaniu – Wskutek tego zaproponowałem p. Borowskiemu, który, o ile wiem, ma objąć Redakcyę „Przeglądu”, by mi tę rzecz zwrócono. P. Borowski jednak prosił, by mu to jeszcze zostawić, bo chce to sam przeczytać. Narazie więc sprawa jest w zawieszeniu.

            Dziękuję raz jeszcze za przesłanie „Ruchu”, łączę wyrazy głębokiego poważania

Roman Ingarden