List do Stefana Żółkiewskiego z 11.03.1965
Prof. Roman Ingarden N Kraków, dn. 11 marca 1965r.
Kraków, Biskupia 14
Wielce Szanowny Panie Profesorze,
N W dn. 6 marca odwiedziłem Biuro Współpracy Naukowej z Zagranicą PAN i dowiedziałem się, że nie ma jeszcze decyzji MSZ w sprawie mej podróży do Hamburga. Wobec tego, że ze strony Uniwersytetu w Hamburgu, p. docent Stroker, która za mną w tej sprawie korespodowała, prosiła mię, by dać jak najszybciej znać, jaka decyzja z naszej strony zapadnie, gdyż w razie niemożności mego przyjazdu musieliby poszukać innego wykładowcy, zdecydowałem się zawiadomić Hamburg, że przyjazd mój na początek maja jest mało prawdopodobny i żeby raczej tę sprawę przesunąć na jesień, o ile Uniwersytet Hamburgski na jesień jeszcze będzie kompetował o mój przyjazd. Kopię listu do p. Striker załączam. Spodziewam się, że do tego czasu sprawa sie wyjaśni i że będę mógł wyjechać w jesieni.
N Na razie zaś pragnąłbym w korzystać inne zaproszenia, a w szczególności do Jugosławii. Ponieważ jednak nie mam w tej chwili wszystkich formalnych zaproszeń w ręku, sprawa wniesienia podania o paszport jeszcze jakiś czas się przewlecze. Będę Panu Profesorowi bardzo wdzięczny za łaskawe poparcie tej podróży.
N Proszę uprzejmie o przyjęcie wyrazów mego prawdziwego poważania i serdecznych pozdrowień
N N N N N N /Roman Ingarden, senior/