/
EN

List od Kazimierza Twardowskiego z 03.04.1920

We Lwowie, 3. kwietnia, 1920.

 

 

                       Szanowny Panie Doktorze!

            Na list Pański z 30. z.m. spieszę odpowiedzieć co następuje: Jestem w ogóle przeciwnikiem polemik naukowych, toczonych w czasopismach, albowiem przekonałem się wielokrotnie, że do celu nie prowadzą. Nie znam prawie wypadku, by jedna strona przekonała drugą. Dlatego też sam w polemikach udziału nie biorę i na artykuł Pański, polemizujący z moim artykulikiem, tak samo nie odpowiedziałem, jak nie odpowiedziałem na artykuł Dra Metallmanna. Umieściłem zaś artykuły Pańskie i Metallmanna z pobudek redakcyjnej sumienności – zdaniem niektórych za daleko posuniętej- ; nie chciałem ściągnąć na siebie zarzutu, że jako wydawca pisma nie dopuszczam do głosu autorów, chcących polemizować ze mną jako autorem umieszczonych w temże piśmie wywodów. Gdy następnie p. Einhorn przyniósł mi swój rękopis, namawiałem go, aby dał spokój i nie polemizował z Panami, bo, – powiedziałem – w ten sposób nigdy się polemika w tej sprawie nie skończy. Ale Einhorn twierdził, że musi się stać zadość zasadzie audiatur et altera pars. W myśl tej samej zasady należałoby teraz znowu umieścić Pańską odpowiedź na wywody Einhorna, potem odpowiedź Einhorna na wywody Pańskie itd. itd. in infinitum. A tu druk każdej strony kosztuje wielkie sumy a miejsca w Ruchu filozoficznym ciągle mi brak na szybsze wydrukowanie zaległych wiadomości bibliograficznych i innych rzeczy! Zatem: Jeżeli Pan Doktor koniecznie obstaje przy umieszczeniu odpowiedzi na wywody Einhorna, odstąpię Panu na ten cel jedną stronicę w Ruchu filozoficznym – ale tylko jedną stronicę i to po raz ostatni w tej sprawie – wszak nie wątpi Pan chyba, że zgłosi się z chęcią odpowiedzi także Metallmann. Wolałbym tedy, by Pan Doktor zrezygnował z dalszej polemiki. Ale – powtarzam, w razie życzenia Pańskiego udzielę miejsca w wymiarze jednej strony.

            Przykro mi dowiedzieć się, że Pan Doktor znowu choruje. To też życzę najserdeczniej jak najrychlejszego zupełnego wyzdrowienia – życzenia te proszę zarazem uważam za życzenia świąteczne, któremi odwzajemniam się z przysłane mi z okazyi świąt dobre słowa.

            Co do myśli zaprowadzenia kolei alfabetycznej nazwisk autorów w wiadomościach bibliograficznych Ruchu filozoficznego zastanowię się nad nią – obok argumentów pro są i liczne contra.

                                  Z wyrazami poważania

                                                                   K. Twardowski