/
EN

List od Stanisława Ignacego Witkiewicza z 24.08.1939

24. VIII 1939

Szanowny i Kochany Panie Profesorze:

Dziękuję Panu serdecznie za list i specjalnie intensywnie za to, że Pan jest łaskaw przetłumaczyć mój artykuł. Ale taki zdania swego o tej przeróbce Pan nie wyraził, ani tu, ani w liście – a o to mi bardzo chodziło. Co do portretu, to wszystkim robię turbanowe, którzy mają większe kolekcje, a powód główny lenistwo narysowania ucha. Myślałem, że Pan takiego nie ma i nogi odjęło mi wyżej pępka, jak mi Pan o tamtym Radżdży powiedział. Uznając Pana tak bez zastrzeżeń jako ideał człowieka nieomal, o czym Panu i wszystkim zawsze mówię, nie mogę dogrzebać się w mojej (sfreudyzowanej zresztą, spasteuryzowanej podświadomości niczego, co by mogło wskazać na złośliwe zabarwienie turbanowatości jako takiej. Turban ist Turban – ist nichts mehr darüber zu sagen die absolute Unmöglichkeit eine symbolische Bedeutung in die Turbanigkeit wesensmässig zu introizieren ist mir fast befreundlich geworden sogar in den Dimension meiner Porträtkunst.

Nie mogę zabrać się do pisania z powodu atmosfery. Ale czytam dużo. Niestety z powodu nawału portretów nie wykonałem zamierzonego portretu p. Popielówny. Proszę Pana uprzejmie o jej adres i miejsce pobytu.

Łączę wyrazy szacunku, sympatii, wdzięczności dla Obojga Państwa.

                                   PR Witkacjusz.