List od Tadeusza Kotarbińskiego z 23.04.1927
Warszawa 23.04.27
Szanowny i drogi Panie! Przyjechawszy z powrotem do Warszawy po dłuższej nieobecności, zastałem list od Pana z d.2. b.m. Dowiaduję się z niego o pomyślnym zakończeniu pierwszego stadjum pertraktacji z Ministerstwem. Oby i następne stadja były pomyślne! O zjeździe wrześniowym dostał Pan już niewątpliwie zawiadomienie, (a raczej za-proszenie). To też my z kolei teraz oczekujemy tytułu referatu. Już zgłoszenia zaczynają napływać, zarówno z kraju jak z za granicy. Na Zjeździe Naukowym Kasy Mian. nie byłem, bo uciekłem na miesiąc pod Giewont, a z ustnych zeznań jeszcze sobie nie urobiłem wyraźnego zdania o przebiegu… Za życzenia świąteczne serdecznie dziękuję. Nie mogąc, z powodu nieaktualności, odwdzięczyć się xxx, przesyłam niniejszym xxx kordjalne życzenia… poświąteczne. Oczywiście życzenia pomyślności, bo to jest aktualne zawsze i wszędzie, niezależnie od przypadkowej dyspozycji świąt latających. Na zakończenie uścisk dłoni łączy
Tadeusz Kotarbiński