Kartka pocztowa od Edmunda Husserla z 07.04.1932
7.4.1932 [stempel pocztowy]
Mój drogi stary Przyjacielu,
tak więc i ja tkwię w depresji, niestety już przez jakieś 6 tygodni, stąd moje milczenie. Na tej wysokości (1200 m. n.p.m.) zostanę tylko przez 4 dni – na zewnątrz śnieżyca, nie mogę nawet wyjść! Najgłębsze wyrazy wdzięczności za Pańskie oddanie i serce. Gdybyśmy mogli również w filozofii znaczyć dla siebie więcej niż jest to teraz możliwe z powodu braku osobistej rozmowy. Czy starczy mi sił, bym skończył swoje dzieło – może nawet w tym roku? Nie odstępuję, jest tego więcej (merytorycznie), niż mogłem kiedykolwiek przypuszczać. A rocznika nadal nie ma! I Pańska piękna praca, za którą wszakże nie mogę podążyć?! – o tym, jak tylko potrafię.
Oddany Panu
E. Husserl
Na przekór wszelkim depresjom nie damy się pokonać.