List do Władysława Tatarkiewicza z 10.06.1952
Kraków, dn. 10.VI.52 r.
Drogi Panie Władysławie!
n Dziękuję Panu bardzo za list i za informacje co do możliwości zdobycia noclegu w Polanicy. Mam wielką ochotę skorzystać z tej okazji, ale niestety jestem w dość wielkim kłopocie z powodu konieczności oddania 6 arkuszy tłumaczenia Kanta 30 czerwca. Mam w tej chwili 66 stron wykończonego tekstu, a trzeba jeszcze około 50 stron, tymczasem poprawiam dawniej zrobione tłumaczenie w ilości najwyżej 4 stron dziennie, często jednakże mniej, zależnie od kłopotów interpretacyjnych, jakie się w danej partii pojawiają. Nie wiem więc, czy uda mi się wykroić w tym miesiącu te 2-3 dni na wycieczkę w Polanicy i okolicy. Może się uda, ale nie będę się mógł ruszyć, dopóki główna robota nie będzie załatwiona. Prócz tego koło 21.VI. ma być odczyt Czeżowskiego, więc muszę być w tym czasie w Krakowie. Bardzo będę wdzięczny, gdyby Pan był tak dobry dać mi znać, jaki jest termin wyjazdu Wielce Szanownych Państwa z Polanicy, bo nie jest też wykluczone, że wybrałbym się na sam koniec Państwa pobytu, by potem razem wyjechać do Warszawy na posiedzenie Komitetu Redakcyjnego, co do którego zresztą nie mam także jeszcze definitywnej wiadomości. 17-go ma być posiedzenie walne Warszawskiego Tow. Filozoficznego, a nie Polskiego, jak mylnie zrozumiałe poprzednio.
n Mam jeszcze jedną prośbę. Dopiero teraz miałem w ręku artykuł p. F. Grégoire w Revue Philosophique 1952, 1-3, na temat polskiej filozofii. Pragnąłbym wiedzieć, kto to jest i czy ten pan umie po polsku czytać, czy też cały swój artykuł oparł na informacjach z drugiej ręki. Że dostarczono mu z Warszawy materiały (Kotarbiński i Ziemski), to sam o tym pisze. Ponieważ m… jednakże wymienia w tym związku i Pana Profesora, więc przypuszczam, że Pana zna autora artykułu i jest Pan zapewne także poinformowany co do genezy artykułu. Jeżeliby Panu Profesorowi były znane jakieś tego szczegóły, to byłbym bardzo wdzięczny za łaskawą informację na ten temat. Ale głównie chodzi mi o to, czy autor czyta sam po polsku, i ewentualnie o jego adres. Podczas jubileuszu PAU był, o ile sobie przypominam, ktoś podobnego nazwiska z Belgii. Czy to on? I czy to filozof z fachu?
n PAN chce przejmować „materiały” PAU z dn. 1.VII. Dziś pytano mię w PAU co do Komisji Filozoficznej. Powiedziałem tylko, jak się rzez ma co do Biblioteki Klasyków, natomiast nie wiedziałem, jak się sprawa przedstawia z Archiwum Polskiej Filozofii. Podobno, to, co już zostało oddane (czy zaczęte) do druku, to ma jeszcze drukować PAU, po 1.VII. PAN. Rozmawiałem dziś też z Dobrowolskim co do owych dwu tekstów Arystotelesa (Etyka, Polityka), czy PAU chce to jeszcze wydać pod swą firmą, ale nie bardzo zdecydowane w tej sprawie zajmował stanowisko. M. i. wspominał, że data 1.VII. br. nie jest jeszcze ostatecznie ustalona.
n W Krakowie też przeważnie leje, ale nie jest i trochę słońca na parę godzin. Zresztą siedzę cały dzień przy robocie, mało zresztą produktywnej. Ten Kant właściwie mię zabija. Streszczenia mego odczytu ostatniego jeszcze nie napisałem, bo nie mam nadziei, żeby to jeszcze PAU wydrukowała.
n Przesyłam życzenia pięknej pogody i miłego spędzenia czasu i łączę serdecznie pozdrowienia tudzież proszę o złożenie pięknych ukłonów WPani Profesorowej
/podpis/ Roman Ingarden