/
EN

List do Władysława Tatarkiewicza z 29.10.1969

Roman Ingarden
Kraków, Biskupia 14                                                                                          Kraków, 29.X.69

 

Drogi Władysławie,

                                                              Bardzo się zasmuciłem złym stanem Twego zdrowia i niezmiernie żałuję, że nie będziesz mógł przybyć na Walne Zebranie Sekcji Estetyki PTF i wygłosić odczytu, o który Cię  prosiłem. Spodziewałem się, że dolegliwości artretyczne niebawem miną i że będziesz mógł znowu z dawną aktywnością działać na terenie odczytowym. Na razie jednak chodzi o pewną sprawę formalną. Chodzi mianowicie, żebyś był tak dobry napisać do mnie formalnie jako członek Zarządu Sekcji Estetyki i jej wiceprezes, iż godzisz się na zwołanie Walnego Zebrania w podanym w zaproszeniu terminie. Mówiłem z Tobą podczas widzenia się na posiedzeniu Komitetu BKF i nie protestowałeś przeciw temu, chodziło tylko o ty, czy będziesz mógł przyjechać. Zależałoby mi jednak na tym, żeby był pisemny ślad Twojej zgody. Nie chciałem osobno w tej sprawie formalnie zwoływać posiedzenia Zarządu Sekcji, mniemając, że to się da zrobić w tej drodze, że warszawscy członkowie Zarządu przyjadą i że sprawa uzyskania zgody tu się w krótkiej drodze załatwi. Będę Ci tedy wdzięczny, jeżeli zechcesz odwrotnie napisać listem ekspres, iż godzisz się na zwołanie Walnego Zebrania. Jeżelibym nie otrzymał takiego oświadczenia teraz od wszystkich warszawskich członków Zarządu, musielibyśmy odroczyć Walne Zebranie na 17 listopada br. Zebranie takie musi się odbyć ze względów formalnych. Odkładałem je wielokrotnie właśnie z powodu trudności przejazdu poza-krakowskich członków Sekcji.

                               Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę rychłej poprawy stanu zdrowia

Twój