List do Kazimierza Twardowskiego z 07.02.1925
7. II. 1925.
Wielce Szanowny Panie Profesorze!
Przepraszam bardzo, że zaraz nie odpisałem na uprzejmy list SzPana Profesora; w chwili otrzymania listu byłem jednak zajęty, a potem trudno mi było znaleźć wolną chwilę czasu. Za nadesłanie nadbitek bardzo serdecznie dziękuję. Cieszę się niezmiernie, że udało się je uzyskać, bo w ten sposób będę mógł choć część moich znajomych poinformować o nowej pracy. Dzięki zaś niezwykłej uczynności SzPana Profesora stanie się to w bardzo jasny i przejrzysty sposób. Dla dokładności chciałem tylko zaznaczyć, że otrzymałem 20 odbitek, SzPan Profesor pisze zaś o 50-ciu. Przypuszczam, że resztę SzPan Profesor zatrzymał do Swej dyspozycji, gdyby jednak przypadkiem pozostałe egzemplarze zginęły w drodze ze Lwowa do Torunia, to wiadomość mą będzie SzPan Profesor mógł wykorzystać do celów ewentualnej reklamacji. Artykuł w sprawie czasopism filozoficznych skończyłem i właśnie przepisuję. Bezwłocznie po ukończeniu tej pracy napiszę artykuł o książce p. Mysłakowskiego. Koszta przesyłki odbitek zwrócę SzPanu Profesorowi markami pocztowemi w najbliższym liście. Łączę wyrazy najgłębszego poważania i jeszcze raz serdecznie dziękuję
Roman Ingarden