/
EN

List od Anny Teresy Tymienieckiej z 02.02.1966

Anna-Teresa Tymieniecka
348 Payson Road
Belmont, Mass. 02178

2. 2. 66

Kochany Panie Profesorze,
Dzięki serdecznie za miły list. Odpiszę krótko bo leżę w łóżku z obrzydliwą grypą na kt. jest epidemja teraz. Nic poważnego ale jest się „do niczego”. Moja książka jeszcze nie wyszła, gdy wyślą zaraz przyślę. Pracuję od rana bo daję 3 odczyty, z kt. 2 na zaproszenie Zjazdów w Bostonie i Hanoverze (Międzynarodowy Zjazd Leibnizoski) w listopadzie. Pozatym nad fenom twórczości. A właśnie skończyłam zupełnie nowy esej p.t. : „Egzystencja a stawanie się” (Existence and becoming.) Zupełnie nowy pomysł. Ciekawam ogromnie coby Pan Profesor nań powiedział (kosmologja!)
  v        Dziękuję bardzo za pomyślenie o mnie w związku z Guggenheimem. Rzeczywiście stypendja Guggenheima bardzo są cenne i bardzo by mi się takowe przydało. Jeśli Pan Profesor zechce mnie polecić to będę szczerze wdzięczna (choć nie wiem dobrze o co w tym wypadku chodzi i czy to na rok zagranicą czy też na miejscu w Bostonie, przecież obie wersje równie interesujące. Choć zagranicą przydałoby się aby przedyskutować wiele kwestji z filozofami w Europie. I z samym Mistrzem Ingardenem – gdyby wreszcie kiedyś raczył!!!!!! – Kończę bo mi głowa pęka z bólu. Moc serdeczności dla Obojga Czcigodnych i Kochanych Państwa. Zdjęcia przyślę na pewno! Henk w XXX.

Teresa