/
EN

List od Bogdana Suchodolskiego z 07.10.1945

7.X 45

 

    v    Drogi Romanie,

posłałem Ci kartkę przed kilku dniami z wiadomością, iż sprawa wciągnięcia Cię na listę „zasłużonych” jest już załatwiona; dziś piszę głównie w kwestji „Studiów”. Otóż sądzę, że rękopis mój nie mógłby mieć mniej niż 100 stron. Ta część bowiem stanowi pewną całość i nie daje się podzielić z sensem. Czytelnik nie wiedziałby co począć, gdyby otrzymał tylko połowę. Nie wiem czy to nie za dużo? Następna część – również mniej – więcej tych rozmiarów – mogłaby pójść osobno w dalszych tomach. Stanowi ona wprawdzie ważne dopełnienie pierwszej, ale nie konieczne dla czytelnika.    v  Dalsze moje kłopoty są następujące 1) tekst mam w rękopisie niezbyt porządnym, a poprawki, które teraz robię jeszcze bardziej go unieczytelniają. Niesposób dać go w tej formie tłumaczowi. Nie mogę zaś go przepisać, bo nie mam maszyny. Wprawdzie mam kogoś kto mógłby przepisać moje gryzmoły – przepisywał je w czasie okupacji – ale wymaga to zapłaty. Czy mógł[by]m na ten cel otrzymać od Ciebie pieniądze? Sądzę, że będzie na to trzeba jakieś 2000 zł. a może i więcej.
2) co do tłumaczenia to decydowałbym się na francuskie – wydaje mi się, że ten język byłby odpowiedniejszy do treści, która ma charakter raczej analiz psychologiczno-moralnych, niż filozoficznych. Francuzi rozporządzają lepszym słownictwem na oznaczenie różnorodności stanów duchowych. Jeśli Twój kandydat będzie w Warszawie, to sprawę ułatwi.
Wreszcie prośba jeszcze jedna. p Białoń zakomunikowa[ł], iż każe zabrać moje książki na auto, ale chciałby, aby ktoś dozorował w okresie ładowania. Załączam przeto upoważnienie in blanco z prośbą, abyś zechciał polecić komuś ze swoich asystentów lub studentów, by w zameldował się u p Białonia i był do jego dyspozycji w tym nieoznaczonym bliżej dniu, w którym auto będzie odjeżdżać do Warszawy i będzie musiało być załadowane. Taki nadzór nie zajmie więcej niż 1-2 godziny. Będzie chodziło przecież tylko o spisanie ilości paczek i wręczenie tej kartki szoferowi. Książki, chciałbym, aby dostarczył na Promenadę 21 (dl[a] orientacji podaje: trzeba jechać ul. Puławską, Dolną, Konduktorską) Przepraszam Cię za te kłopoty

  Bogdan