/
EN

List od Ireny Krońskiej z 13.12.1954

v                                        v                                      v    v    v      v           W-wa, 13.12.54

Szanowny i Drogi Panie Profesorze,
ponieważ nasza Basia nadal choruje, proszę o XXX, bo korzystanie z hali maszyn bardzo sprawę przedłuża.
  v   List Pana Profesora z 3-go otrzymaliśmy dopiero 9-bo bm. W najpilniejszej sprawie – dotyczącej korekt Leibniza – odpisała Panu Profesorowi bezpośrednio XXX. Ja odpisuję w sprawach pozostałych.
  v   Ad wstęp do Leibniza – na uwagach, ew. XXX merytorycznych oczywiście nam zależy i nie mogą nie być brane pod uwagę. XXX – jest termin, w którym musimy tekst w ostatecznej redakcji oddać do drukarni (i tak jest już bardzo późno). Ten termin ostateczny to koniec miesiąca. Ponieważ autor wstępu musi się przedtem zapoznać z uwagami wszystkich recenzentów (dotychczas zaś nie ma recenzji Pana Profesora, mego męża i ew. uwag Dąmbskiej), przeto opinię musimy tu dostać przed samymi Świętami. Jeżeli Pan Profesor dostarczy ją oddziałowi krakowskiego 23-go bm., to pocztą dworcową otrzymamy ją tutaj 24-go. Dobrze?
  v   Egzemplarz Etyki na pewno już Pan Profesor otrzymał. Otrzymanie drugiego nastręczałoby poważne trudności. Usus jest taki, że jeśli jedna osoba ma do książki prawo z różnych tytułów, to niezależnie od tego dostaje tylko jeden egzemplarz. Tak jest i z prof. Kotarbińskim, i ze mną (np. do Uzasadnienia Kanta miałam prawo i z racji swoich stałych funkcji, i jako tzw. redaktor prowadzący danej książki, a mimo to nie mogłam uzyskać dwóch egzemplarzy)
  v   Ad Kant – dodatek terminologiczny i materiały do indeksu możemy otrzymać do końca lutego, a szczerze mówiąc nawet i później, w każdym razie te ostatnie, które normalnie oddajemy później. Oba egzemplarze Krytyki, które mamy od Pana Profesora, bardzo bym chciała zatrzymać aż do momentu oddania maszynopisu do produkcji, bo bardzo często bywają potrzebne osobom recenzującym i ustalającym formę edytorską. Czy to możliwe?
  v   Wyciągi z protokołów poślę Panu Profesorowi możliwie najprędzej – ale trochę to musi potrwać, bo muszę dać do przepisania.
  v   Bardzo jestem zapracowana (głównie XXX), a Myzia trochę wciąż niedomaga. Chcę ją przed Świętami wysłać na wieś, na jakiś miesiąc, bo – jak mówi lekarz – bardzo jej tego potrzeba.
  v   Ponieważ nie wiem, czy będę jeszcze pisać przed Świętami, korzystam z tej okazji, by przesłać Panu Profesorowi i Pani
  v     v     v     v   v       v     v   serdeczne życzenia pogodnych Świąt
  v     v     v       v   v   v     v     i szczęścia w Nowym Roku
  v     v     v     v     v     v     v     v     v     v     v     v      v    v   I Krońska