/

List od Ireny Krońskiej z 29.12.1967

 v   KOMITET REDAKCYJNY                          v                          v               Warszawa, dnia 29.XII.1967
BIBLIOTEKI KLASYKÓW FILOZOFII
 v          v        przy
Państwowym Wydawnictwie Naukowym

Pan
prof. dr Roman Ingarden
Kraków
ul. Biskupia 14

 

Szanowny i Drogi Panie Profesorze,

     v    dopiero teraz mogę napisać i podziękować za wszystkie listy, jakie w międzyczasie otrzymałam, i za odbitki /narazie przeczytałam i Einfühlung, bardzo interesujące/.
     v    Kryzys u Myzi chyba minął. Niestety nie może sobie pozwolić na odpoczynek, który byłby ze wszechmiar wskazany, lecz ferie musi poświęcić na intensywną naukę, żeby nadrobić zaległości /to klasa maturalna/. Sytuacja jest ciężka, bo i przed wypadkiem stan jej zdrowia nie był dobry. Ja oczywiście, kiedy u Myzi kryzys minął, tuż przed świętami, zrobiłam die Flucht in die Krankheit, i przeleżałam kilka dni z grypą, usiłując ją łączyć z terminową korektą /jako jedyną rzeczą, którą jeszcze jako tako potrafię robić w takim stanie/.
     v    Bardzo Panu, Panie Profesorze, dziękuję za consolatio. Dziś patrzę trzeźwiej na jej moc dowodową, zależną wszkaże od waloru przesłanek /te moje „zasługi”/, ale wtedy była mi potrzebna, więc dziękuję i za intencję, i za doraźną pomoc.
     v    A teraz postaram się odpowiedzieć w sprawach poruszonych w ostatnich listach Pana Profesora.
     v    Zacznę od najprostszych. Referat do Wiednia został wysłany natychmiast po nadejściu przesyłki z Krakowa mimo braku znaczników /dał je PWN/. Co do procedury przesyłania korekt przez PWN, to dyr. Kazimierz Mliczewski, który pełni obowiązki dyrektora naczelnego, przyrzekł również swoją pomoc. Proszę więc łaskawie postępować przy wysyłaniu tak samo jak poprzednio – dodawać do każdej przesyłki pismo do dyr. Mliczewskiego, który wyda odpowiednie polecenie swej sekretarce. Oddział w Krakowie otrzyma wiadomość telefoniczną w tej sprawie – dziś lub jutro.
     v    Prof. Żółkiewski jest w Warszawie, a na listy nie odpisuje chyba tylko dlatego, że należy już do tego pokolenia, które straciło nawyk – będący u pokolenia nieco starszego drugą naturą – niezawodnego i natychmiastowego załatwiania korespondencji, nawet kiedy ma się, jak w tym wypadku, ogromną ilość obowiązków i bardzo mało czasu. Ale co trzeba będzie załatwić, napewno załatwi pozytywnie.
     v    A teraz w sprawach BKF, już bardziej skomplikowanych. W czasie nieobecności Pana Profesora nie odbyło się żadne posiedzenie – w ogóle zbieramy się teraz rzadko. a najbliższe posiedzenie, które zapewne urządzimy na wiosnę, będzie smutne, bo odeszli w międzyczasie trzej członkowie Komitetu, Kuryluk, Elzenberg i Zanamierowski. Sprawy Geigera chyba dotąd nie omawialiśmy na większym zebraniu – a w międzyczasie wpłynęła do redakcji inna propozycja z dziedziny estetyki, mianowicie przełożenia Dubosa. Złożył ją prof. Morawski, z obszernym umotywowaniem. Odpis wniosku załączam do tego listu. Może Pan Profesor łaskawie się wypowie na temat tej propozycji – czy należy to tłumaczyć, czy ew. naprzód dać rzeczy nowsze, jak Geiger. Tylko czy Geiger może wejść do BKF nawet po przesunięciu górnej granicy czasowej? Czy coś większego ogłosił jeszcze przed I wojną, tak żeby można go uznać jeszcze za XIXwiecznego /w Łempickim rozumieniu tego słowa/?
     v    A skoro już jesteśmy przy Geigerze, to przypomniałam sobie, że nie mam jeszcze o nim artykułu do Słownika. Pan Profesor kiedyś przyrzekał poprosić o taki artykuł Spiegelbergera. A może jednak Pan Profesor sam by napisał? Bardzo byłabym wdzięczna i proszę o słówka odpowiedzi.
     v    W sprawie Medytacji Kartezjańskich Husserla, to tu już oczywiście nie ulega wątpliwości powierzenie przekładu doc. Gierulance. Byłoby też wskazane, żeby przekład oprzeć na tekście krytycznie opracowanym, z uwzględnieniem rękopisów znajdujących się w Louvain. – Ale przy obecnym ustawieniu wydawnictw jak zakładów produkcyjnych nie jest możliwa jakakolwiek pomoc PWN w uzyskaniu stypendium tamtejszego czy tutejszego na wertowanie archiwów. To tylko PAN może tu udzielić poparcia, a konkretnie – Instytut Filozofii. Czy rozmawiał Pan Profesor na ten temat z prof. Schaffem? Jest obecnie w Warszawie, czuje się dobrze – proszę może do niego bezpośrednio napisać, sądzę, że sprawa go zainteresuje.
     v    Bardzo jestem ciekawa wydania korespondencji Husserla z Panem Profesorem. Czy dostanę egzemplarz?
     v    W BKF wyszedł ostatnio I tom Logiki Hegla – zapewne już Pan Profesor otrzymał. A poza BKF, ale w naszej redakcji, antologia filozofii starożytnej w opracowaniu Legowicza. Tę drugą książkę też Pan Profesor otrzyma, ale chyba dopiero w styczniu, bo dotąd mamy tylko egzemplarze sygnalne.

     v    Kończąc ten długi list – ale musiał być długi, bo wiele było spraw, poruszonych przez Pana Profesora,

przesyłam w imieniu własnym,
Myzi oraz całej redakcji BKF
bardzo serdeczne życzenia pomyślności
i szczęścia w Nowym Roku – zdrowia
i siły i dalszych owoców naprawdę
twórczej i naprawdę pięknej pracy
     v         v         v         v    łączy oddana

I Krońska
Irena Krońska