List od Kazimierza Twardowskiego z 29.01.1925
Lwów 29. stycznia 1925.
Szanowny Panie Kolego!
Nie odpisywałem dotąd na listy Szanownego Pana Kolegi z 7. i 14. stycznia, gdyż pragnąłem donieść Szanownemu Panu Koledze już coś bardziej konkretnego. Otóż wczoraj otrzymałem wreszcie nadbitki streszczenia pracy Szanownego Pana Doktora, mianowicie 50 egzemplarzy, wobec czego sprawa w końcu posunie się naprzód. Bardzo się z tego cieszę, a skoro tylko akt wyjdzie z Senatu akademickiego do Ministerstwa, natychmiast Szanownemu Panu Koledze o tem doniosę, aby mógł, zapomocą Swoich stosunków osobistych, postarać się o możliwe szybkie ostateczne jego załatwienie.
W sprawie wyjazdu Szanownego Pana Kolegi zagranicę, o którym Pan pisze w liście z 7. i 14. bm., mogę powiedzieć tyle tylko, że jestem poniekąd związany przyrzeczeniem danem innemu kandydatowi do zasiłku rządowego na wyjazd, nota bene kandydatowi, który wogóle zagranicą jeszcze nigdy nie był, a któremu wyjazd jest bardzo potrzebny. Za poparciem tedy prośby Szanownego Pana Kolegi, czy to w Fakultecie, czy to w Ministerstwie, poczynię kroki dopiero po pomyślnem załatwieniu sprawy tamtego kandydata.
Co się tyczy zamierzonych przez Szanownego Pana Kolegę przekładów, sądzę że najlepiej nadawałoby się wydanie po polsku rozprawy „Perception du changement”, „L’intuition philosophique” i „Wstęp do metafizyki”; najlepiej, to znaczy, że wydanie takiego tomiku mogłoby najlepiej liczyć na powodzenie księgarskie.
Bardzo dziękuję za podjęcie się sprawozdania z książki Mysłakowskiego i oczekuję tego sprawozdania w najbliższych tygodniach.
Proszę przyjąć wyrazy prawdziwego poważania i serdeczne pozdrowienia
K. Twardowski